azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mitch dope – burrito lyrics

Loading...

wstałem rano – nie zrobiłem nic, wczoraj
było klawo, dzisiaj został syf szkoda
że nie pamiętam takich dni, zobacz
więcej godzin w dobie daj mi – znów wołam
o pomoc, chce wszystko robić solo
tylko śmieszkowanie poza kontrolą
funkcjonuję jak robot, słowo
październik – marzec na bakier z pogodą
robie burrito z koca, szybki rzut oka
nie wystawiam nosa stąd nawet
nie dbam o widok z okna, jakoś to ogram
albo tu na wieki zostanę
łykam jakieś witaminy, zamiast sertraliny
jak to wszystko policzymy wyjdzie dobry wynik
na odchodne, typowi wyjaśniam dobrze
albo postęp albo nonsens

[ (go away) gdy chcesz zwalniać mnie
bo budzę się gdy doganiam sen
(go away) co raz głośniej krzyczę
tylko po co, skoro dobrze słyszę się ] x2

nic nie wchodzi na śniadanie jak kawałek pizzy z wczoraj
hola hola
znowu działać miałem a zabija mnie pogoda
moja droga
szukam endorfin, mówią mi dorośnij
wolę śmieszkizm niż mentalne hemoroidy
spokój – na ogarnianie życia też wiecznie focus
odkąd biz w rapie robił tylko sokół
na biegunach działam, trochę inna skala
w głowie na na na, albo dobra spadam
sam do siebie gadam, ciągle spraw nawał
leci dobra fala i problemy nara
szukam złotego środka, wszędzie tombak
chce trochę słońca, ale polska
i powtarzam w głowie ciągle
zacznij robić, zamknij mordę

[ (go away) gdy chcesz zwalniać mnie
bo budzę się gdy doganiam sen
(go away) co raz głośniej krzyczę
tylko po co, skoro dobrze słyszę się ] x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...