młody yerba – nie ma miejsca w którym już nie byłem lyrics
[intro]
z samym sobą u spowiedzi
nawet z nim nie mogę do końca być szczery
[zwrotka 1]
znowu [?]
idę sam późną nocą
ludzie cisną jak ponton
mały chłopcze, nie podchodź
o+o+o+ooo
o+o+o+o+ooo
[zwrotka 2]
głowa jakaś chora na samotność
mogę być jak oni, ale po co?
chcę móc w końcu poczuć się szczęśliwie
nie ma miejsca, w którym już nie byłem
[zwrotka 3]
z samym sobą u spowiedzi
nawet z nim nie mogę do końca być szczery
dość urwanych odpowiedzi
nie dogadam się, na siłę nie ma chemii
jak idiota krążę po własnym podwórku
[?] czułość uderzyłaby do punktu
dużo gówna w głowie naryli mi ludzie
śmierć i schizy, nie chcę mierzyć się z tym więcej
[outro]
głowa jakaś chora na samotność
mogę być jak oni, ale po co?
chcę móc w końcu poczuć się szczęśliwie
nie ma miejsca, w którym już nie byłem
Random Lyrics
- maseeni – quasi due innamorati lyrics
- 1863 – nrv lyrics
- yrn murk – beverley lyrics
- koe – venus lyrics
- 東城陽奏 (haruka tojo) – 代償 (dashou) lyrics
- yighoes – mardin lyrics
- carlos vives, cholo valderrama & clemente mérida – patria lyrics
- freelance flint – my word lyrics
- miizzen – тот час lyrics
- trenchbabyeli – leachers lyrics