mlodystachu – twoja obecność działa lepiej niż benzo lyrics
twoja obecność działa lepiej niż benzo
ciągle zaspany, ale cierpię na bezsenność
popadam w obłęd, nie czuję się normalnie
to co nierealne, już dzieje się naprawdę
zamykam oczy i widzę ciebie skarbie
proszę daj mi serce, a ja się wszystkim zajmę
kim ja jestem, ciągle mażę o tym by mi było lepiej
to nieważne jest, i tak wszyscy skończymy w glebie
biała zima, białe lato krwawią moje ręce
odnajdę ciebie, choćbym miał zagubić siebie
twoja obecność działa lepiej niż benzo
ciąglе zaspany, ale cierpię na bezsеnność
nie mogę stać na nogach, tracę równowagę
za dużo myśli w głowie, już sobie nie radzę
co się kurwa ze mną dzieje, chyba nie jestem sobą
chciałbym zacząć to na nowo
dmy na ig, chyba muszę zrobić logo
kim ja jestem, ciągle mażę o tym by mi było lepiej
to nieważne jest, i tak wszyscy skończymy w glebie
biała zima, białe lato krwawią moje ręce
odnajdę ciebie, choćbym miał zagubić siebie
Random Lyrics
- thrillchaser – shadow lyrics
- spacemoth – noise of everyday life lyrics
- alpha (q-pop) – qys lyrics
- sam ryder – somebody to love – nye live version lyrics
- lonelystash – на прощание (at parting) lyrics
- allison russell – you’re not alone lyrics
- endonir, timurshak11, yogurt, kingmaster – year lyrics
- syndrome aos – océan lyrics
- camille saint-saëns – veni creator lyrics
- lil rubbi – last flight (fight or flight)* lyrics