mord - opus v lyrics
Loading...
oto stoje przed toba patrzac jak lkasz
nie ma juz do kogo wznosic modlow
nawet nie wiesz jaka rozkosz
da mi torturowanie twojego ciala
witaj w moim perwersyjnym piekle
to tutaj rozdziewicze twoja dusze
szkoda czasu na lzy, ja chce twojej krwi
to bedzie zabawniejsze niz ukzyzowanie
twoje nagie uda czekaja na moj dotyk
zaraz poczujesz na nich zimna stal
twoje usta czekaja na moj sztywny pal
jeszcze chwila a wypelni je goraca sperma
zniszcze w tobie kazda czastke boga
sprawie, ze go znienawidzisz
bedziesz pluc na jego wizerunki
bedziesz srac na krzyz
czolgaj sie i jecz, zaspokoj moj glod
zrobie tunel z twojej ciasnej dupy
bedziesz kiblem dla swory moich psow
zapomnisz o bogu i jego obietnicach
Random Lyrics
- josh (2) - farbenmeer lyrics
- majestic t.k - i.h.a.d. lyrics
- mimi mercedez - prava dama lyrics
- alan menken - finale ultimo lyrics
- voyager - what a wonderful day lyrics
- younging shifty - it has begun lyrics
- ftisland - parade lyrics
- jefe de la m - ni retirada ni rendición lyrics
- pixie lott - high hopes lyrics
- the rafters music group - spanish inquisition lyrics