mord – opus vi lyrics
Loading...
wylewam na was piekielny jad
przynosze pozoge i smierc
w koronie z wezy i naszyjniku z czaszek
pluje na biblie, mesjasza i krzyz
przynosze zaraze, ktora strawi wasz kosciol
oto ja, czarny papiez, odor piekla
w moim reku bat na dziwki w habitach
niech oltarze splyna krwia waszych meczennikow
wypelnie sperma usta waszych matek i corek
od dzis nie krzyz, lecz twardy kutas jest symbolem wiary
oto koniec bekarciej ery
bierzcie i jedzcie, oto gowno moje
nie ma juz jahve i jego swiatyn
nie ma juz chrystusa i jego matki szmaty
nie ma juz pedalskich aniolow
kleknijcie przed twardym diabelskim praciem
oto czas fallicznych cudow
oto czas mitycznych satyrow
oto czas orgii i wina
oto umarl wasz bog
Random Lyrics
- nocte obducta – totholz lyrics
- agah2o – na v.i.d.a lyrics
- plxntkid – when i say goodbye lyrics
- slaves (us) – one god lyrics
- e.viewz – 쉬어가도돼 lyrics
- enrick grand’maison – qc bugula – doublage parodique lyrics
- steel panther – momentary epiphany lyrics
- gaïden – acte de freestylerie 2.5 lyrics
- rubber soul – dream lyrics
- koniec świata – czarno białe nyc lyrics