muchy – złocenia lyrics
[zwrotka 1]
widzę cię raz na jakiś czas
i niby nic się tu nie zmienia
lecz nawet z najpiękniejszych ram
powycierają się złocenia
przyjedziesz raz na jakiś czas
popatrzysz jakby od niechcenia
jak nawet nawet z najpiękniejszych ram
powycierały się złocenia
[refren]
bo nie było cię, kiedy miałeś być, kiedy działy się wszystkie te dni
to jest jedna z tych niepotrzebnych chwil, co na długo zostaje we krwi
nauczyłem się jak unikać ich i że kochać też można przez łzy
i że kochać też można przez łzy
[zwrotka 2]
odwiedzę cię za jakiś czas
utonę znów w niedowierzeniach
od zimnych ogni i sztucznych braw
też może stanąć świat w płomieniach
[refren]
bo niе było cię, kiedy miałeś być, kiedy działy się wszystkiе te dni
to jest jedna z tych niepotrzebnych chwil, co na długo zostaje we krwi
nauczyłem się jak unikać ich i że kochać też można przez łzy
i że kochać też można przez łzy
[outro]
bo nie było cię, kiedy miałeś być
to jest jedna z tych niepotrzebnych chwil
nauczyłem się jak unikać ich
i że kochać też można przez łzy
Random Lyrics
- godo yorke – garden lyrics
- the kingston trio – a much better view of the moon lyrics
- john summit – human lyrics
- tayc – n u e lyrics
- homin – ai mang mưa về thành phố lyrics
- incis zone – puttane e problemi lyrics
- node x larry 44 – my bae lyrics
- gregory porter – love runs deeper lyrics
- the gardener & the tree – boxing lyrics
- morenzo lorra – pongo/notti/crono/turbe lyrics