azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mupens – krynicki styl lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
staram się, dzięki temu dzisiaj, ziomuś, zbieram propsy
dla dzieciaków, nie dla forsy jak ci spedaleni chłopcy
mocny, jak obcy mam od zajebania siły
nie zawiedziesz się, dzieciaku, nie dam ci na tracku kiły
tak to robimy, będę do chwili miły
gdy pieniądze się skończyły, wszyscy fałszywi odbili
przyjaźń popierdolili, chodziło im tylko o coś
dziś na równi gram, nie z tymi kurwami, które donoszą
jeszcze kiedyś się spotkamy, to tak apropo
razem nigdy nie zagramy, zjadą dupę ci jak rocco
zostaniesz foką, rozwiązanie całkiem spoko
rozkładaj nogi szeroko, może być naprawdę oko
unoszę się wysoko, moja pierwsza solo płyta
na pożyczonych bitach, niedługo na privie pytaj
usiądź wygodnie przy piwie, dobrze przechwytaj
podziemny styl, krynica, rapy o faktach, nie mitach
[refren]
krynicki styl + pozostaję z nim do końca
już niedługo ujrzy światło dzienne i promienie słońca
kolejny numer, niedługo nowe produkcje
kto rozpierdoli membrany, weź to, ziomek, na dedukcję
krynicki styl + pozostaję z nim na amen
niech to hula po podwórkach w bramie, niech tak pozostanie
krynicki styl jeszcze zrobi wielki zamęt
kto rozpierdoli membrany, zadaj sobie to pytanie

[zwrotka 2]
brudne południe, flow paskudne i stylówa
rozkręcona na full tuba, gramy, niepotrzebna próba
niech to zasuwa po boiskach, blokach, wiatach
w samochodach i nieważne, czy masz audi c czy fiata
opętał rapowy szatan, ręce w górę, to nie napad
po trackach latam, zdobi welurowa szata
pozdrawiam nadal, pamiętam o tamtych czasach
kiedy brat za brata nawet, kiedy zaliczał na mata
nie miał dolców pod dywanem tata, kawał wariata
melanże u grubasa, u tobiego rap+kanciapa
zjechał na zamek, podbili go do blata
a w sukience pomykała nasza osiedlowa szmata
odciął się, gdy w tarapach, nieważne z resztą
do mordy bierz to, nie byłeś moim koleżką
więcej o rakietę nie proś jak na przepustkę wyskoczysz
acha, jeszcze jedno, w chuju mam to, że się w nocy moczysz
[refren]
krynicki styl + pozostaję z nim do końca
już niedługo ujrzy światło dzienne i promienie słońca
kolejny numer, niedługo nowe produkcje
kto rozpierdoli membrany, weź to, ziomek, na dedukcję
krynicki styl + pozostaję z nim na amen
niech to hula po podwórkach w bramie, niech tak pozostanie
krynicki styl jeszcze zrobi wielki zamęt
kto rozpierdoli membrany, zadaj sobie to pytanie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...