natalia sikora – insomnia lyrics
Loading...
dotknij mojego kręgosłupa człowieku swoim,
a pojmiesz wreszcie.
jeden oddech ducha, strach szczęścia,
kręgi struchlałe bezradnością,
wyliczankę marzeń.
skóra na wieki zbuntowana,
łzy poronione,
i nie inne.
dotknij mego ducha człowieku swoim,
a pojmiesz wreszcie pochyloną wierzbę,
i sp-cer cieni.
kiedy siła nie ma już ni światła, ni mroku, ni pełni gwiazd,
ni światła, ni mroku, ni pełni gwiazd.
sakramenty prawdy własnej,
płoną skruszoną muzyką.
wykruszona cisza drga bezczelnie i ospale,
wtedy życie, czy jak je tam zwiesz,
wybujałe i wyobraźnia chora nazbyt.
szukam tylko siebie,
do ciebie mówiąc: człowieku.
Random Lyrics
- rat pack – we open in venice lyrics
- alka yagnik – lajja / soundtrack version lyrics
- dalshabet – nice guy lyrics
- hand habits – incantate lyrics
- bobby womack – single version lyrics
- eshon burgundy – the fear of god lyrics
- dj marc wondah – keri hilson-pretty girl rock lyrics
- suara – 天かける星 lyrics
- melanie mooi – cumi rebus lyrics
- purnamwulan – barata yudha 2015 lyrics