azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

natan – dzieci z dworca zoo lyrics

Loading...

chcemy wychylać się przez szyberdach
skok jakbym na trampolinę spadł
mamy ten drip tak jak wodospad
sprężyny w nogach, pędzi wiatr
pędzi czas, z dnia na dzień żyje, liczy się teraz
poczuje się lepiej jak do nazwiska doliczysz 3 zera
nie pracuje na pół etat, sorki muszę hejterów strzepać, czekaj

dobra, zacznijmy od początku
czasami mi brakuje zdrowego rozsądku
odkuć łeb trzeba i wciąż napierdalac oldschool, robię to dla siebie i dla paru ziomków
full focus wchodzę na salony, napalony aby móc w końcu swoje tutaj zdobyć uh
hall of fame, odsłon mieć chce milion
portier potrzymaj drzwi bo przechodzę z walizką
szybko równy marsz przez hotel lobby
gin and tonic dzis moich problemów nie złagodzi
szukają potyczek jak wheres wally, mój stolik zarezerwowany stoi 3 doby
to jest szwedzki stół, szwajcarskiе zegarki aż świerzbi fiut
to jest oblеśne i trochę nie na miejscu
a to tylko jest połowa występu

to my dzieci z dworca zoo
widzieli w nas samo zło, wciąż zmienia się krąg
krytyka nie razi, oni jakby kopnął ich prąd
biegnę żeby pobić rekord jak usain bolt
tutaj sąd ostateczny ma surowy wzrok
znam takich co się wykruszyli niczym top
chłopaki tańczą vossi bop, płonie lont ale wizja przepada w głąb, wizja przepada w głąb
wizja przepada w głąb jeśli dasz jej
tą całą wiedzę musi trzymać czapka z daszkiem
gdzie mój n0bel panie alfred
przecież świeżością pachnie
wypsikany jak na dyngus, to jest chory flex na winklu, sam czasami nie wiem co jest w najnowszym odcinku
przebój bo mniej więcej tak wygląda moje życie, pełne zrycie, to jest one way ticket, widzimy się na szczycie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...