nautilus (pol) – cena lyrics
[zwrotka 1: peres]
nie muszę być jak wy, nawet ty nie musisz być jak oni
wszyscy tacy sami zapatrzeni w jedną stronę
ideały tego świata każdy chce koronę
by blask i błysk poklask blichtr opływały złotem
kicz jedynym słowem powiem ci na tę modę
dziś co złe jest mylone z dobrem, we odbij w drugą stronę
mania posiadania bania zryta od koryta
kasa to nie klasa łapa łasa na kapitał
przemądrzała masa ale żaden erudyta
co wkleja im prasa łykają jak pelikan
nie chce płacić ceny za to co ulotne
mam coś więcej niż pieniądze choć ręce obrotne
nie chce mieć za wszelką cenę tego co masz ty
i tak odejdziemy z niczym nie muszę być jak wy
[refren: lukasyno & peres]
nie muszę być, aby pięknie żyć, nie muszę być jak ty
tu każdy z nas ma to we krwi, tego nie kupisz za kwit
nie muszę mieć aby pięknie żyć, nie muszę chcieć tego co ty
neony miast na pokaz błysk, marności płaszcz na maskach blichtr
nie muszę być, aby pięknie żyć, nie muszę być jak ty
tu każdy z nas ma to we krwi, tego nie kupisz za kwit
nie muszę mieć aby pięknie żyć, nie muszę chcieć tego co ty
neony miast na pokaz błysk, marności płaszcz na maskach blichtr
[zwrotka 2: lukasyno]
znam zapach prochu na polu walki, całe życie miejski survival
problemy bierzem na barki, mamy to we krwi wola przeżycia
marzenia ze schodowej klatki, na końcu światło ciemny korytarz
wychodzę przed dom o poranku, wschodzące słońce spokojnie witam
głowa w rysach (głowa w rysach), mocna psycha (mocna psycha)
niektórym się w dupach przewraca z dostatku, widać chowała ich inna ulica
mój świat gdzie lajki i banknot, nie liczą się tak jak respekt na streecie
przyłóż swą rękę serce nie fantom bije, 81 w metryce
od zawsze w cieniu tej gry, nigdy nie chciałem błyszczeć jak oni
na szajsie zarabiać kwit, te dłonie rysują i budują domy
prawdziwi szanują mój styl, nie gonię za złotem i podium olis
tu każdy jak w watasze wilk, ze źródła życia dary czerpie do woli
nielegale zgrane na magnetofony
nieoszlifowany diament prawda boli
inspiracja talent nigdy dla korony
gdzie martwi królowie okupują trony
nie chce pisków fanek chce miłości żony
showbiznes to szalet nie chce być jak oni
złudny smak mamony oczy im przysłonił
wszystko ma swą cenę to gry słabe strony
[refren: lukasyno & peres]
nie muszę być, aby pięknie żyć, nie muszę być jak ty
tu każdy z nas ma to we krwi, tego nie kupisz za kwit
nie muszę mieć aby pięknie żyć, nie muszę chcieć tego co ty
neony miast na pokaz błysk, marności płaszcz na maskach blichtr
nie muszę być, aby pięknie żyć, nie muszę być jak ty
tu każdy z nas ma to we krwi, tego nie kupisz za kwit
nie muszę mieć aby pięknie żyć, nie muszę chcieć tego co ty
neony miast na pokaz błysk, marności płaszcz na maskach blichtr
Random Lyrics
- denyah – bring it up lyrics
- estereofitos – 6: 00 (el amanecer) lyrics
- joca – a praia lyrics
- dirty punk – правда (truth) lyrics
- i cavalieri – succ lyrics
- jordan page – the reckoning lyrics
- sulino e marrueiro – viola da meia-noite lyrics
- the edge of reason – these pills lyrics
- zwoa bier – sprachbarriere lyrics
- walt disney records – moeder heeft gelijk lyrics