niija – wycofany lyrics
[zwrotka 1: niija]
jestem d+ch+m no i błądzę po tym mieście
wycofany z obiegu już nie pędzę
wychowany przez ulicę nigdy nie będę
nie jestem ulicznikiem i nigdy nie będę
słyszałem twój głos, gdy spadałem na dno
nie liczę na szczerość, ale proszę prawdą bądź
w gimnazjum się ze mnie śmiali i pewnie śmieją do teraz
byłem jednym z dzieciaków, co nie zależy na ocenach
dalej niska wartość jak samoocena
chyba dalej patrzą z góry, to jebany teatr
nie wiem kto i gdzie, nie wiem kto i z kim
jak tam byłem no to cii, jak tam byłeś zamknij ryj
czekam aż wbiją na chatę no i strzelą w łeb
czy czy czy czy czy dostaną się, (ej ej)
czekam aż wbiją na chatę no i strzelą w łeb
czy czy czy czy czy dostaną się, (ej ej)
[hook: niija]
jestem d+ch+m no i błądzę po tym mieście
wycofany z obiegu już nie pędzę
wychowany przez ulicę nigdy nie będę
nie jestem ulicznikiem i nigdy nie będę
słyszałem twój głos, gdy spadałem na dno
nie liczę na szczerość, ale proszę prawdą bądź
w gimnazjum się ze mnie śmiali i pewnie śmieją do teraz
byłem jednym z dzieciaków, co nie zależy na ocenach
[zwrotka 2: 0statni]
psycha siada, noszę bluzy, bo pocięte ręce
idę skoczyć z mostu, no bo kurwa mam depresje
dusze zjadły mi demony, teraz bardzo cierpię
niija piszę żebym nagrał, a ja zaraz z mostu jebnę
przepraszam kochanie, że często się mijam z prawdą
ostatnio pasek oplatał moje gardło
choć przy tobie zawsze w niebie, to bez ciebie na dno
jebać życie, idę oddać duszę diabłom
oddać strzał i tak cierpię, jak zależy to mnie zabij
zrób to mówiąc, że mnie nie chcesz
słowem spróbuj mnie rozwalić, jak nie wyjdzie weź pistolet
i wyceluj w moją głowę, oddaj strzał, bo już nie mogę
nie jestem ulicznikiem jak nawinął niija
jestem sm+tnym chłopcem, życie mi kurwa przemija
wycofany z obiegu, nieatrakcyjny przy dziewczynach
zakompleksiony chłopak co chciał się wybić na featach
Random Lyrics