normalsi – komin lyrics
Loading...
już znalazłem, swój znalazłem komin
nim wylecę, zanim stanę, na krawędzi siebie
dajcie spokój ludzie
spalę siebie, gdzieś polecę dalej
będę w niebie chwilę trochę
trochę bliżej ciebie, bliżej ciebie chcę być
spadnę znowu gdzieś tam
w dłoniach słońca będę leżał
w cieniu końca największego
w twoim sercu tylko płonął
kocham cię
jestem, byłem, będę, jeśli wrócę
czasu pyłem
kurzem,brudem, dymem
ściekiem, syfem
jeśli wrócę
w dłoniach słońca będę leżał
w cieniu końca największego
w twoim sercu tylko płonął
kocham cię
w dłoniach słońca będę leżał
w cieniu końca największego
w twoim sercu tylko płonął
kocham cię
Random Lyrics
- onsra – foud bad (feat. nakran & nego & akner lyrics
- twivee – when it’s done lyrics
- lisa leblanc – aujourd’hui, ma vie c’est d’la marde lyrics
- the panic division – the pieces that mattered lyrics
- melodownz – no mercy lyrics
- the twilight sad – that summer, at home i had become the invisible boy lyrics
- piero de benedictis – soy pan, soy paz, soy más lyrics
- bobby web – fast lane 2 lyrics
- group kevin – pesticides lyrics
- yzomandias – nezaprodat se, vydělat cash lyrics