o.s.t.r. - track 6 lyrics
[intro puszczone od tyłu]
było w nas tyle ciepłych słów
[refren/cuty]
do czego to doszło, do czego?
drogi przebyliśmy szmat
do czego to doszło, do czego?
nie dziwi nas to bo nie dziwi już nas nic
[zwrotka 1]
było w nas współczucie dla tych co nie mieli nic
teraz walcz pucybucie o okazicieli kwit
dla złodziei zysk, a dla ubogich zus
masz komedie jak ryś, nie wróci robin hood
mieliśmy tyle planów, one utkwiły jak stolec
zakochani w chwili przed telewizorem
nasz wieczny optymizm graniczy z troską
prędzej umrzesz niż za te plany rozliczysz lotto
jak widzisz złością karmi chciwych świat
nie trybisz, kowboj, czy zbyt treściwy slang
było w nas tyle chęci do życia
dziś każą nam kraść, by powiększyć kapitał
jak cię stać ty pożyczaj, kiedyś mieliśmy umiar
nie liczyły się blinki, zyski, a duma
nie chodzę po klubach i nic tego nie zmieni
dziś muzyka to syf, a nie przełom jak kiedyś
było w nas tyle humoru i blasku
teraz życie nam dostarcza więcej powodów do wrzasku
realia znasz już, nie mów mi – dorośnij
póki co obcy mi jebany krzyk bezradności
[refren/cuty]
do czego to doszło, do czego?
drogi przebyliśmy szmat
do czego to doszło, do czego?
nie dziwi nas to bo nie dziwi już nas nic
[zwrotka 2]
było w nas tyle myśli, jak zmienić je na słowa
mózg nie nadążał by w przestrzeni je zrealizować
dziś oczy jak sowa, na ciele tiki wszędzie
nie musisz imponować to mówi mi kim jesteś
mieliśmy tyle opcji zadbania o przyszłość
a tyle mamy z porcji co kurwa w barach bistro
nie dla nas hilton, a czemu nie, mi powiedz
zależy czy to hotel czy kurwa to za drogie
było w nas tyle z jutra, nie widzieliśmy przeszkód
by zdobyć cały świat a nie blizny na sercu
naszych wizji w tym miejscu już brat nie ma szans
by wytłumaczyć sobie, że ten raj zmienia fałsz
była w nas moc, siła, chęci i zdrowie
zamiast tego masz do kawy tu tabletki na głowę
sam się dowiedz co ci jest i co słychać
czy to hiv czy to syf czy to bit czy to grypa
było w nas tyle uczuć, jak i buntu, a teraz?
szacujemy miłość po gatunku portfela
jak chcesz umieraj, lecz nie mów mi – dorośnij
póki co obcy mi jebany krzyk bezradności
[refren/cuty]
do czego to doszło, do czego?
drogi przebyliśmy szmat
do czego to doszło, do czego?
nie dziwi nas to bo nie dziwi już nas nic
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- doss the artist - cave lyrics
- cymphonique - hold you down lyrics
- courtney cole - drunk lyrics
- red rocks worship - all i want lyrics
- meshuggah - combustion [toronto] lyrics
- metallica - hero of the day (orchestral version) lyrics
- max ali - politically correct lyrics
- johnny hallyday - voyageur clandestin lyrics
- blackknote - richer lyrics
- anwar hadid - leftovers lyrics