azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

obserwator świata faktów – z perspektywy czasu lyrics

Loading...

[refren: dj gondek]
jak tu żyć w spokoju, kiedy czas goni
adrenalina wzrasta, ciśnienie się podnosi
sam jesteś sobie winien jeśli masz wolne obroty
my idziemy tam gdzie wiara, wiara w to, że się ułoży

[zwrotka 1: obserwator świata faktów]
punkt widzenia zmienia się z upływem czasu
przelatuje obraz jak rajdowiec po wirażu
coraz większy zasób, większe możliwości
z perspektywy czasu pogrzebane znajomości
nabiera ostrości to, co kiedyś blatem
sterty kartek zapisane nie poszły na marne
na tysiące szabel szedłeś, kiedy trzeba
szkoda, że w większości z tamtych lat przy tobie nie ma
zmieniła się scеna, nie mi to oceniać
wolisz cukierkowе punche czy dosadny przekaz
trafiłem do sedna z perspektywy czasu
wydeptane wiele ścieżek po życiowym szlaku
zbiór pisanych faktów utrwalony w pętli
nigdy nie podważysz pisanych przeze mnie treści
z perspektywy czasu weszło mi to w nawyk
by wycinać zawistniaków jak wysokie trawy
[refren: dj gondek]
jak tu żyć w spokoju, kiedy czas goni
adrenalina wzrasta, ciśnienie się podnosi
sam jesteś sobie winien jeśli masz wolne obroty
my idziemy tam gdzie wiara, wiara w to, że się ułoży

[zwrotka 2: jaźwa pn]
przelatuje tutaj czas, mordo, szybko jak pieniądz
zmienił niejednego, mi sobą dalej na pewno
poglądy takie same, ciągle jedziemy z bestią
kiedy dusi system, w dodatku jesteś pod kreską
inaczej dzisiaj widzę nie tak jak za dzieciaka
jak się złapie przypał, słońce ci przysłoni krata
przez lata zrozumiałem, że nie w każdym ma się brata
zostało tu paru już do końca świata
noszę ze sobą bagaż wcześniej jako sm
pierdolę całą władzę, sam buduję nowy dzień
wiem, jak rozpoznać, kiedy hiena
liże komuś dupę, po swoje marzenia
my tu ciągle independent, potwierdzi to czas
co przeżyłem, to zabiorę ze sobą na drugi świat
“brat” mówię tylko do wybranych
co by się nie działo, radę sobie damy

[refren: dj gondek]
jak tu żyć w spokoju, kiedy czas goni
adrenalina wzrasta, ciśnienie się podnosi
sam jesteś sobie winien jeśli masz wolne obroty
my idziemy tam gdzie wiara, wiara w to, że się ułoży
[zwrotka 3: k4t4 spw]
z perspektywy czasu zmieniło się myślenie
inne nastawienie, co naprawdę ma znaczenie
to te brzmienie obrało moją drogę
od kiedy usłyszałem, to stało się nałogiem
z perspektywy czasu tego nie żałuję
a w jebanych balasów to zawsze wbite chuje
z perspektywy czasu już się przekonałem
kto jest moim, a na kim się przejechałem
z perspektywy czasu, bo czas pokazuje
kto jest zwykłym chujem, kto zachować się nie umie
z perspektywy czasu wyjdzie, kto cię poratuje
jak sytuacja ciężka, gdy potrzebny ci ratunek
kto ci poda rękę, kto zapoda tylko trunek
z perspektywy już to wszystko rozumiem
kto ci poda rękę, kto zapoda tylko trunek
z perspektywy już to wszystko rozumiem

[refren: dj gondek]
jak tu żyć w spokoju, kiedy czas goni
adrenalina wzrasta, ciśnienie się podnosi
sam jesteś sobie winien jeśli masz wolne obroty
my idziemy tam gdzie wiara, wiara w to, że się ułoży



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...