odraza – rzeczom lyrics
dwie larwy tu bywają
siksy kameliowe
diada, co nocą snuje się tramwajem
z pętli w pętlę
zawsze razem
tak jeżdżą, by nie dotrzeć
z nory w norę
w dziób za cztery banie
nim brzask przyjdzie brochy rozprują
skóry zetrą
brecht na świat wyplują
tak, to wasz teatr wy wilki stepowe
gdy wam się życie mieści w piździe
wam wygrać to przegrać w małym polskim mieście
bóg polmos + matka brama
wyją po nocy nudy kokoty
sucz, wódka, mróz
wyrok za wyrok, wirus za wirus
trwoga jak nóż
to moje dzieci i w nich ziemię zaklinam
nieludzką prawdę robaczych zwitek
w ich mokrych grobach drwią z was ambicje
warczą rzeczy, tam gdzie basztowej kłania się święty wincenty
rzecz
syta wesz
rzecz twoja karna jest
czy zymła z siebie mnie?
ukłuciem, czarem snem
od tej nocy
aż do końca
wasz sterczący diabeł
zatańczy jak zagracie
bez ustanku
w dzikim pędzie
z pętli w pętlę
będzie gnał wkoło
będzie śpiewał nam
rzeczom
Random Lyrics
- wicca phase springs eternal – pain killer lyrics
- dave malloy – don’t stop me lyrics
- ericka jane – kid lyrics
- arsen dedic – moj prijatelj je umro lyrics
- projekt01 – dni lyrics
- do it with malice – commodity lyrics
- hiroko – arigatou lyrics
- quiizzzmeow – ftm (flytomoon) lyrics
- why purchasing on-line is so vital – jimmy choo outlet – jimmy choo footwear lyrics
- saucy santana – back it up lyrics