ogano – armani freestyle lyrics
[intro]
ogano armani, cały czas na bani
pozdro dla ziomali, nh
[zwrotka 1]
to jest pewne, że twoja panna da da mi
bo chce mieć na sobie orła, coś jak armani
wraca karma mi, sobie latam dziś
bo nie zabił mnie ten lód, tak jak t-tanic wpadam w bit
mam oko na cele tak jak rick ross port w miami
siedzę tam z moją biczą i braciakami
dosyć mam toksycznych ulic, tych dragów i przypałów z psami
zmieniam se życie w jamajkę, bo w końcu coś musi wypalić
bo ostatnie 5 lat to dołki, jointy i kac
łzy matki, wpadki przez hajs
pierdolę, nie chcę być więcej menelem
raczej nie jesteś gitem ziomek jak masz chujowe cele
zamiast dziar blizny na ciele
więzienie zwane systemem
nie dało nic nam oprócz tych ran i butelek
pieprzę ten teren, lecę na inna planetę
i nawet nie myśl o tym żeby słać tam rakietę
[tekst i adnotacje – rap g*nius polska]
Random Lyrics
- sudden death – longer lyrics
- barracruda – a modo nostro lyrics
- marie key – stå op lyrics
- mike mozart – wack lyrics
- aklo – i don’t care (feat.crystal kay) lyrics
- movie sounds unlimited – i will follow him – from sister act lyrics
- whitematis – mixdown lyrics
- elliskin – skin gorgeous formula lyrics
- gary moore – the thrill is gone – live lyrics
- jaime urrutia – caray! – con loquillo, directo enjoy 07 lyrics