okrütnik – sabat lyrics
piekelny gon mknie przez noc, rozdzierając gwieździste niebo
ogień na szczycie, księżyc w zenicie, oświetla piekielną orgię
pospólstwo powszechne składa w ofierze dziecię pierworodne
święto lunarne, czczone ofiarnie, zaczyna czarstwo na szczycie!
to sabat!
sabat czarownic!
czczonych bogiń północy
wiatr szepcze ich słowa
krew, rozpusta i trwoga!
zapomniany obrzęd trwa wśród płomieni
stosów dziewiczej mocy
czuwa nad nimi cień, przyjmując postać zgrozy
tajemna noc, zgromadzenie
wiernych dziwek czarnej magii
jedyny słuszny kult, pogański kult
spłoną kościoły marii!
to sabat!
sabat czarownic!
czczonych bogiń północy
wiatr szepcze ich słowa
krew, rozpusta i trwoga!
[solo]
to sabat!
sabat czarownic!
czczonych bogiń północy
wiatr szepcze ich słowa
krew, rozpusta i trwoga!
to sabat!
to sabat!
to sabat! sabat! sabat!
sabat!
sabat czarownic!
Random Lyrics
- vic spencer – mexican corn lyrics
- maude audet – ask me lyrics
- nbdy – tunnel vision lyrics
- jerry butler – chicago send her home lyrics
- olivia kaplan – seen by you lyrics
- juice wrld vault – run lyrics
- lautaro lopez – qué somos* lyrics
- twentyfloors – bottle (yeah) lyrics
- suffocate for fuck sake – small comments lyrics
- wajahat hasan – jabse mili hai lyrics