pablopavo / iwanek / praczas – październikowy facet lyrics
[iwanek]
i znowu jesień
liście lądują
po raz pierwszy i ostatni
z zazdrością patrzą
na odlatujące ptaki
[pablopavo]
pokończyły się romanse
obliczone na słońce
z wiatrem i deszczem leci
koniec za końcem
wyprzedaże klapków
i letnich sukienek
złe idzie i zimne
studzi się sumienie
[iwanek]
stoimy nad rzeką
ręka rękę grzeje
nie będzie dziś nagród
chłodnieją nadzieje
[chorus]
październikowy facet
i dziewczyna listopad
jutro może nas nie być
w mój strach
kochanie popatrz
[iwanek]
jeszcze dziś
jeszcze raz
jeszcze tu
głupie ty głupie ja
[pablopavo]
zima nas pożre
zawali breją
zdjęcia do wspomnień
i mroźna niemoc
[iwanek]
zima nas rozetnie
odłamkiem lodu
nie znajdziemy siebie
i powodu
[chorus]
październikowy facet
i dziewczyna listopad
jutro może nas nie być
w mój strach
kochanie popatrz
Random Lyrics
- undergods – rock wit us lyrics
- juse ju – highscore lyrics
- club night – mute lyrics
- cherax destructor – hymn of the haunted hunter lyrics
- tim maia – terapêutica do grito lyrics
- safe – downtown freestyle lyrics
- porter robinson & madeon – shelter (mat zo remix) lyrics
- college humor – hardcore casual gamer rap lyrics
- grido – io lyrics
- alex diehl – aus sommer wird november rain lyrics