azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

paluch – ola (skit) lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jej imię to ola, zwykła dziewczyna z piątkowa
po wczorajszym wieczorze na chłopaka mocno wkurwiona
wystawił ją, bo chlał wczoraj wódkę u zioma
ona w rewanżu postanawia odnowić swój romans
więc dzwoni do sławka, dzisiaj wieczór, dziewiętnasta
chłopakowi wciska kit, że grypa ją dopadła
i zrobiona na cacy z satysfakcją na twarzy
ubrana w perfum matki teraz dzwoni po taxi
dojeżdża na miejsce wydając resztę wypłaty
wysiada w centrum na rogu wielka garbary
nie chce się spóźnić, wie jak to wkurwić potrafi
choć dla niej sławek to frajer i robi to dla zabawy
jak zwykle było miło chociaż w łóżku mógł być lepszy
nie mówi jemu nic, żeby nie wjebał się w kompleksy
o dwunastej wychodzi i zapomina o sławku
zapierdala na przystanek, bo na taxę nie ma hajsu
w drodze do domu dostaje eskę od kochanka
szybko kasuje żeby nie doszła do chłopaka
powoli panikuje i ruszyło ją sumienie
nie chce żeby zdrada ujrzała światło dzienne
wysiada na chrobrego w centrum ptkwo
teraz schodami w górę, w oddali widzi swój blok, tej
w oddali widzi swój blok

[tekst – rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...