pan gant ele – czarna madonna lyrics
Loading...
sprawdzaj – mój bit z temat
lece brateks
se walne kresk potem szybko ćwiare na rozruch
w porządku – głos rozsądku mówi
“weź to odłóż, lekko ochłoń z wrzątku”
lsd w słońcu proszek na końcu
sie szykuje mordo totalny rozkurw
se latam po dachach wieżowców
współczuję oni muszą siedzieć w środku
nigdy przenigdy nie zobaczą tych widoczków
pozdrawiam siebie, ciebie kotku
życie wygram potem wezmę łyk soczku
szluga? nie palę, rozkruszam diament
nie mieści się w pale mój talent
to się nie śni, sobie moje zdrowie nalej
ja piszę pamiętanik to prawie testament
pełen przepowiedni o moich zwycięstwac
wszystkie mam zapisane
amen
Random Lyrics
- william black & matte – take me lyrics
- cometz – scooby dooby boy lyrics
- roberto vecchioni – luci a san siro lyrics
- dígame – fine lyrics
- courtney terry – childish blues lyrics
- long fin killie – cop lyrics
- ritual – josephine (acoustic) lyrics
- шым (shymon) – я его не знаю (i don’t know him) lyrics
- sareem poems – eyedentity lyrics
- st. lucia – china shop lyrics