azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

panaceum – miasto śpi 2 lyrics

Loading...

[intro: yakuza squad]
to miasto + myślenice, czujesz tą renomę, która rozszerza źrenice

[zwrotka 1: tomek kusiak]
całe miasto leci z nami, teraz to jest nowy hymn
myślenice w górę łapy, zróbmy (dy, dy) dym
typy napiszą na dm, że zajebiste miasto śpi
że są dumni z tej mieściny, no bo wreszcie mogą być
bagatelizowani latami wbijamy na własnych zasadach
za nami tych paru ziomali, to reprezentacja miasta
lecimy całymi gardłami, nasze zwrotki niesie raba
i nam nie wyłączysz majka, bo dokończy miasto za nas

[zwrotka 2: maciek kusiak]
uwaga, 32+400 typie, nie mogę nie być na szczycie, bo mam tak silną ekipę
to moja misja, żeby się wynieść najwyżej i wykrzyczeć, że żyję jak kapitan w berlinie
lipę mamy tylko w herbie, a nigdy kiedy lecę
wkładam w to zawsze miejsce serce, wyciągnę na pierwsze miejsce je
wiesz, że wiecznie więcej chcę, więc się jeszcze więcej zgarnę
myślenice druga część, ale nie ostatnie zdanie

[refren: misti, maciek kusiak]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max

[zwrotka 3: adisun]
jak ogarniam nowe tryby, to kończymy nowe płyty
jak bym nie miał perspektywy, bym nawijał o ulicy
a że mamy tu uliczki, to się nie ma się czego wstydzić
ustawione na budziki masz mieć myślenickie hymny
co by to było beze mnie w tym czasami sm+tnym mieście
choć czasami bywa średnie, to je kocham przepotężnie
nic nie robię przez przypadek, mam ambicje a nie talent
śpiewaj myślenice razem, potem polecimy w parter
[zwrotka 4: iskra]
o, ziom, dziś nie pośpię chyba
miasto nie śpi, miasto leci, miasto się dogrywa
robię potem, zjadam tracki, trochę jak kanibal
lubię jak mi wersy wchodzą mocniej niż sativa
puszczam ogień w miasto (co?)
nazwisko zobowiązuje, przy okazji brzmi kozacko
nikt nie może zasnąć, no bo nawet o północy iskra wam przyniesie światło

[refren: misti, maciek kusiak]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max

[zwrotka 5: bała]
(eeeeej)
czasem latam sobie z biją, czasem buduje aquapark
i już nie ważne są problemy, mamy z życia fun
to jak progres, który nikt nie planował
kiedy nie mam plan, co ty pieprzysz
zawsze mamy plan, zawsze mamy plan
czy chodzi o biznes, czy na tracku vibe
zombie podróżują nocą kiedy miasto nie śpi
nasze flow wypchane kasą jak 2k21

[zwrotka 6: bija]
jak 21, wchodzę sę jak kendrick
całe miasto nie śpi, słucha tej piosenki
na 15 mc 20 tysięcy, myślenice mieści ludzi na imprezki (je, je)
i kiedy impra będzie, będę zawsze również ja
na głośnikach, bo dj biję dobrze zna i gra
wszyscy patrzcie się, to mój taki lucky day
bo nie śpię, a muzykę robię i ziomale też
[refren: misti, maciek kusiak]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max

[zwrotka 7: neksi]
starszych na plecach nie mam, nosze bagaż doświadczeń
a linijki mam ostre, tak jak chili con carne
nawijka level master i nie żyje na bakier
biegnę na szczyt ziom jak flinston, gotuję i podaję
do każdego dania kropla magii, potter
jestem dobry 24h na dobę
moje sk!lle definiują słowo postęp
fałszywych wywalamy poza totem (oo)

[zwrotka 8: misti]
dzisiaj obudzę to miasto, które całe mocno śpi
robię wrum jak bawara, nowy kolor to nie kit
jeden skład, jeden bit, a co złego to nie my
teraz ja dorzucam iskrę, z ognia zrobię wielki dym (oh)
nasze miasto tonie w rymach (nasze miasto)
całe miasto dzisiaj budzi się
znowu szum na myślenicach (miasto śpi 2)
znowu coś tu dzieje się

[refren: misti, maciek kusiak]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max
[zwrotka 9: murzyn]
niszczę, jak wchodzę tu na tracki ziom boy
miasto się przebudza, bo lecimy tutaj flotą
nie chłopaki z łapanki, sami profesjonaliści
a jak nie k+masz przekazu, no to nie wiesz co to rap talk
moje wspomnienia bagno, bo leciałem już na dno
ale mnie wyłowili złota rybka, moje miasto
jak słuchasz naszych tracków, to szacunek masz tu twardo
jak piszesz nam tu hejty, to się w końcu spotkasz z karmą

[zwrotka 10: barej]
weź, patrz, patrz jak tu się lata na bitach
wszystko idzie zgodnie z planem, bo to mocna ekipa
tu nie przebiera się w rymach, seanse takie jak w kinach
wszyscy na miejscach, akcja stop, ja to reżyser życia (ej)
(eeej) w końcu nasz nadszedł czas
(eeej) nie ma wstępu żaden chwast
nie, nie, nie dogonisz nas, ja i brat dla sceny jak rosnący kwiat

[refren: misti, maciek kusiak]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max

[zwrotka 11: golab]
kiedy tu wbijam, no to każdy kurwa wstaje
energię wyrzucam z siebie, bo mnie stać za rapowanie
jakieś rady do mnie masz, ale mam zamkniętą banię
przepraszam mamo, coś znowu rozjebałem
ogień taki, że rozpala cale miasto
linijki są gorące, wieć pieczemy na nich ciasto
chciałbyś coś napisać, serdecznie to wali nas to
kiedy robimy ruchy no to zawsze kurwa na sto procent

[zwrotka 12: blexy]
miasto nie śpi, no bo przy nas ciężko
ciągle wspinamy się w górę, a ty dobrze wiesz to
lekko mi się pływa, to moja zajawka
zjadam całą scenę pokrojoną już w kawałkach
bo te wersy bardzo ostre są tak jak katana
progress zaliczony, nawijka nie taka sama
perfekcjonizm w myślenicach, a pomyłek ani grama
dlatego nie straszna kara, chyba k+masz mała

[refren: misti, maciek kusiak]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max

[zwrotka 13: delf]
popierdalam m3, w niej słucham dvd
ziomek, na słuchawkach muza to mp3
gorąco jak w tym klipie do dvd
with my hoe i’m drinking some hennesy
moja mała top i kwiat
nikt nie zdziwi się jak twoja b+tch przyjdzie tu bez majt
w mojej dłoni tylko majk
w twoich oczach ciągle strach, strach, strach, strach

[zwrotka 14: leśny]
nigdy sam bit, znów wlatuje fota tak
ja najebany na chorwacji pale peta i gnam
stopuj ziomek to nie to, miasto śpi i smoke weed
jeszcze raz to twój gaz zapraszam, zapraszam
z ziomalami rozkurwiam (ja, ja)
robię takt i dwutakt za niedługo pójdę spać
ram, pam, pam i la la la śmieję się, to ha, ha, ha
mordzia z was to melanż ja pierdolę, kurwa mać

[refren: misti, maciek]
nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
chcemy budzić ich, dawaj volume max

[zwrotka 15: supportex]
w myślenicach robimy sobie zadymkę (oh)
nie mów pass, bo i tak nas posłuchasz ziom
(ty+ty) typie, my robimy wszystko dla zajawki
w sumie to jej nie ma, bo mamy chujowe czasy
lecę w kosmos jak apollo
houston mamy problem, bo czasem lecimy trochę za wysoko
oh, she’s not feeling right, bo dostała combo
zjadam cię tą zwrotą, a ty robisz do mnie pogo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...