azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

paradoks – twój _jeden_ kawałek rozpierdalacz na chwile obecną lyrics

Loading...

miałem nie pisać tego w ogóle ale piszę dziś
miałem wyłożyć kule na numer ale idę w ślizg
piątkowy przegryw, jutro wpis wiadomo gdzie
w sensie szukając sensu wchodzę w dział pl

oddałem najlepszy numer, za nic
działalność charytatywna “ostatni samarytanin”
polonia kradnie radia z głową, tyle z jazdy
pamiętaj laik – no alarms, no surprises

kanye west, czas uciekać na zachód
jesteśmy goodfellas bez dobrych chłopaków
internet szaleje, cgm co to jest
filipek co to jest, paradoks, to jest fejm

nie trzymam ze śmieszkami, to nie rodzinny biznes
każdy kolejny klon chce być zinnn z innej
moderacja racja nigdy za nimi, może parę dobrych warnów
spoilerów więcej bo za siebie nie ręczę #kadłub

można wypić tylko kilka procent, potem zwrócić aż sto
fitowanie rąk nie brudzi, brudzi roszki, co
wojtek nie widzi, saguaro na banie, takie czasy
nikt nie robi afery, bo braci się nie traci

forumowych bananów obedrę ze skóry bo siła moja
na siłce robią tylko górę, motyla noga
nawet nie chce mi się naciskać cudzysłowu
nawet nie chce mi się naciskać cudzysłowu
bo czytam ich jak gdzieś jest opcja ignoruj

nie odpisuj nawet, mam czerwony pas w literaki
ślizg, brudna pizda z karachanami
nie macie zdania, to forum wygląda jak niemy film
mimo to uśmiechamy się jak raperzy zjedzeni przez ślizg
#happy_meal

na forum jak ryba w wodzie, w sumie racja
tylko dobrze się zachowuj #hibernacja
czekam na portal slg, recki gladosa wyśmiać
to była przenośnia, czekam na linki #alpinista



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...