patrick the pan – 52 lyrics
Loading...
[zwrotka 1]
ja, największy z was
ciało – ogień, a usta- las
obok alfabetów, ja
najdziwniejszą z dróg
próbuję sam
[refren]
śpiewam wszystkim statkom co
pierwsze zrozumiały mnie
nie chce dłużej już pod prąd
i szczerze nigdy nie chciałem
[zwrotka 2]
mówią, inność dwie strony ma
dla mnie każda z nich, to ta, zła
to szaleństwo, to szaleństwo
w dół ściąga mnie. chęć przetrwania
śmieje w twarz mi się
[refren]
śpiewam wrakom statków co
pierwsze zrozumiały mnie
nie chcę dłużej już pod prąd
i szczerze nigdy nie chciałem
[zwrotka 3]
chcę być delfinem
chcę opaść i wtulić się w dno
chcę zrezygnować
zmienić tło…
Random Lyrics
- colorfeels – pretty walk lyrics
- the like (band) – release (viking remix) lyrics
- albert – matrioska lyrics
- ismaël & thomson – ends lyrics
- ashes of soma – the game lyrics
- xx/\/\e – young lyrics
- taxi (spanish) – toda mi vida lyrics
- young nut – another night lyrics
- ryan egan – cruel times lyrics
- skepta – stupid lyrics