paweł izdebski – no cóż lyrics
Loading...
chyba już zapomniałem jak dobrze miało być
naprawdę nie chciałem szukać gdzie indziej
niekoniecznie w twoich ramionach
nie wiem czy dosięgnę jeszcze nas
a szkoda
nad nami już nie ma nieba
pod nami został tylko lód
ty się i tak uśmiechasz
toniemy razem
no cóż
no pewnie że boli nie jest łatwo
rozdzielić serce na pół
przepraszam znów
chyba powoli kończymy się
po prostu wycisnęliśmy to co dobre i złe
i już nie ma nas nie
już nie nie ma nas
nad nami już nie ma nieba
pod nami został tylko lód
ty się i tak uśmiechasz
toniemy razem
no cóż
Random Lyrics
- quách tapiau maily – party up lyrics
- kabul bukhari – be wandhas jaan latiye lyrics
- ciranda – 420 (remix) lyrics
- kaz – de kara lyrics
- spyrit – power to the people lyrics
- only the poets – speak out lyrics
- geny luv – malt liquor mommy freestyle lyrics
- plutonio de alto grado – flaca psicodélica lyrics
- leaf ward – trench baby intro lyrics
- tricycle – shakesrap ft. lil suki lyrics