azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

peja - pomniki lyrics

Loading...

[zwrotka i + peja]
miałbym jako stary dziad być na utrzymaniu matki
pomieszkiwać z nią w bloku, jak zwykły nieudacznik
stroić się przed l+strem w bandanki w marihuanki
wypierając z całych sił, że nie dla mnie świat rap gry
może dziwnie to zabrzmi + zbudowałem własny pomnik
zamiast się rozkładać na śmietniku historii
jeszcze wiele historii, nie stories jak małolaty
co dostają histerii przez rap nowej generacji
od rana mała czarna, w głośnikach d. brooks exclusive
dla nich mogę wcześniej wstawać, tu niepotrzebny budzik
robiąc śniadanie mistrzów działam tak by ich nie zbudzić
gdy gotowe zasiadamy, dostaję od nich buzi
to największa motywacja, by nie stać w miejscu, człowiek
największa motywacja, by iść do przodu, bowiem
wszystko co tu zrobię, robię dla moich najbliższych
bo mój pomnik ma solidny fundament jak rocky [?]

[refren + peja]
już od momentu narodzin budujesz swój własny pomnik
własny pomnik i nieważne jak bardzo miałby być skromny
bo twój pomnik, jak drapacz chmur, monumentalny
dla serc, umysłów, z ludzkich dokonań, więc trwały
już od momentu narodzin budujesz swój własny pomnik
własny pomnik i nieważne jak bardzo miałby być skromny
bo twój pomnik, jak drapacz chmur, monumentalny
dla serc, umysłów, z ludzkich dokonań, więc trwały
[zwrotka ii + ero]
i jakby się stąd nie ruszam, bo buduję swój pomnik
że mówiąc o legendach, pewnie także o mnie wspomnisz
słuchacze są głodni, mam tu coś na ich głód
bo poznaję przepisy gdzieś od boyz n the hood
od zachodu po wschód, od wschodu po zachód
jwp slu + nie da się nie znać tych znaków
dziś na wspólnym tracku, chcemy żebyś miał jasność
to historyczne rzeczy, na miarę rap mount rushmore
rap to nasz paszport, ciągle przybywa stempli
tak latam po pętli, że jak nie nagrywam + tęsknisz
urodzony mc, z wiekiem nie tracę ikry
i mówcie se co chcecie, lepiej nie macie nigdy
już poszedłem po rozum, jak kę, knap i peja
przestałem pić, by jakoś ten świat posklejać
i wreszcie się układa, a wasz feedback mnie napędza
i w niczym nie przeszkadza prawie czterdziesty kalendarz

[refren + peja]
już od momentu narodzin budujesz swój własny pomnik
własny pomnik i nieważne jak bardzo miałby być skromny
bo twój pomnik, jak drapacz chmur, monumentalny
dla serc, umysłów, z ludzkich dokonań, więc trwały
już od momentu narodzin budujesz swój własny pomnik
własny pomnik i nieważne jak bardzo miałby być skromny
bo twój pomnik, jak drapacz chmur, monumentalny
dla serc, umysłów, z ludzkich dokonań, więc trwały
[zwrotka iii + peja]
od zawsze na głośnikach ryś niepokonany mistrz
rozpierdoliłem system jak apollo [?]
to mój pocałunek śmierci, lecz jeszcze nie last kiss
raczej kiss kiss bang bang, coś jak gruby diss
czysty jak [?] junior, wracam do gry
bo jak zwykle va banque, pan tygrys szczerzy kły
docieram op+rniactwo, to wiadomo nie od dziś
socjopatyczny styl wrzucam gratis na bis
to mój bright time [?], prywatny quiz
zgadnij czemu rychu od lat nie zwalnia, freeze
music, please
bo kocha to co robi i to nie na wodę pic
s+x in the morning, [?] at my door
czego skurwysyny o tej porze tu chcą?
ważne, by chronić dom, kto bandyta, stróż prawa?
tu zaciera się granica, żyję w polsce, bij brawa
jeśli tu ogarniasz to nawet na krańcu świata
poradzisz sobie brat, jestem pewien, nie ma bata

[refren + peja]
już od momentu narodzin budujesz swój własny pomnik
własny pomnik i nieważne jak bardzo miałby być skromny
bo twój pomnik, jak drapacz chmur, monumentalny
dla serc, umysłów, z ludzkich dokonań, więc trwały
już od momentu narodzin budujesz swój własny pomnik
własny pomnik i nieważne jak bardzo miałby być skromny
bo twój pomnik, jak drapacz chmur, monumentalny
dla serc, umysłów, z ludzkich dokonań, więc trwały



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...