piotr zioła – safari lyrics
spotkajmy się na schodach w holu tuż przy drzwiach
jak dachowce wiosną gdy oknami wpada maj
stertą klątw oczaruj bym nie pamiętał nic
w kieszeni trzymaj jeszcze kilka chwil
choć w ustach mam safari to dłonie wciąż mi drżą
i mimo huraganu czekam na cieplejszy front
stertą klątw oczaruj bym nie pamiętał nic
a ja jak szpieg się schowam by przy tobie być
ratuj mnie
z pożarów i wyławiaj z rzek
zostań tu
mów o wszystkim o czym chcesz
nim dosięgnie nas stado dzikich lwów
nim dopadnie cię jeden z gorszych snów
połóżmy się na dachu rozmawiajmy całą noc
o kometach i serialach, że uciekniemy stąd
stertą klątw oczaruj bym nie pamiętał nic
do ostatniego z tchnień chcę przy tobie być
ratuj mnie
z pożarów i wyławiaj z rzek
zostań tu
mów o wszystkim o czym chcesz
nim dosięgnie nas stado dzikich lwów
nim dopadnie cię jeden z gorszych snów
Random Lyrics
- murielle – can you get me high? lyrics
- ataraxia (producer) – lightheaded lyrics
- beedy bonz – alter ego lyrics
- livesosa – pounds in the air lyrics
- lawrence mulrooney – speeches in seattle lyrics
- apathy – shoot ’em up lyrics
- token – mommas favorite chair lyrics
- staticcc – last forever. lyrics
- chiara – titanium lyrics
- days n’ daze – never loud enough lyrics