azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

płomień 81 – projekt jest w drodze lyrics

Loading...

[intro: onar]
8-1
o-n-a-r

[zwrotka 1: onar]
8-1 w drodze nowy projekt “nasze dni”
to ma dopiero dojeb, to jest moje, co jest?
widzisz, kupujesz, słuchasz i się jarasz
ta muzyka zbliża, nie oddala, uderzeniowa fala
stop hala, chcę mieć hajs złoty, albo dala, tak jak każdy
nie jestem super ważny, jestem z normalnej branży
normalny małolat na zapite cola sto lat hola
moja wartość rośnie, rośnie hajs jak parabola
moja wola, ale nasz materiał
będzie trzecia część? tego nikt nie przerwał i nie przerwie
trzecia część na pewno będzie
tak, tak, onar, pezet, deus na volta prawda
bo następny projekt jest już w głowach
przebyta droga, w tekście swoboda
nieograniczona mowa, w ręce zimny browar
sprawdź to! to gorący towar (aha, sprawdź, sprawdź to! to gorący towar)

[refren: onar & pezet] (x2)
[p] projekt jest w drodze nie tylko dla wynagrodzeń
[o] projekt jest w drodze! pro projekt jest w drodze!

[zwrotka 2: pezet]
nowy projekt w naszych słowach, pomysły w głowach
coś wywołuje klisze jak w serwisie kodak
dzisiaj zgoda, przeszłość chowam, tylko to mam
chce rapować, lecz co to da? zobacz!
jak szybko czas mija, ta muzyka twarz kryła
jest publika, hajs zwijasz, w nas siła utkwiła
droga ku światłu, kolejny zwiastun blasku
i następna chwila dziś to kolejny raz już
nastrój masz tu nasz, oddany miastu rap
maskuj twarz patrz tu na swój staż, spójrz!
aż tu brak już nam słów, jesteśmy od lat tu
miejski pakt niezależny jak poema faktu świat
podziemnych praw, codziennych spraw
niezbędnych nam, nie jestem sam
kiedy grają bębny, nasz plan jest pewny
za mało pęgi mam by przez życie, pędzić sam
na razie nie dorobię się na rapie ale słowem się bawię
trzymam flagę to zaczęło się, i trwa w warszawie

[refren: onar & pezet] (x2)
[p] projekt jest w drodze nie tylko dla wynagrodzeń
[o] projekt jest w drodze! pro projekt jest w drodze!

[zwrotka 3: deus]
81 płomień, 8-81 płomień
nowy projekt jest w drodze, puszczam teraz zajawki wodze
nadchodzę, nie w todze, 81 projekt stricte
gdziekolwiek bym nie szedł, wszędzie słychać plastik i dyktę
sztampa, zamiast tego wolę słuchać demówek z winampa
liryczne paliwo pali się w moich dłoniach tak jak łuczywo
oświetla moją drogę prawie tak jak lampa
projekt jest w drodze nie dla pospólstwa
nasz puls trwa, bić nie przestanie stylu esencja
jak mor w.a wszycy będą mogli sprawdzić potencjał
bo projekt w wasze uszy, dla mistrzów i nowicjuszy
w miejskiej głuszy, w miejskiej opcji ukropie na stylu tropie
w hip hopie, nie popie i nie szukam szczęścia w horoskopie
wreszcie chuj w dupe! dla recenzentów
co nie potrafią rozkminić nawet najbardziej prostych patentów
powiem pokrótce – projekt w twoim mieście wkrótce, wkrótce

[refren: onar & pezet] (x2)
[p] projekt jest w drodze nie tylko dla wynagrodzeń
[o] projekt jest w drodze! pro projekt jest w drodze!

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...