azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pod skład – śpij spokojnie lyrics

Loading...

[zwrotka 1: psycho]
jeszcze raz miałem farta, nie tak kończy król
choć nie powiem bym nie dostał wśród ekspiących kul
dedający ból, to przez rozerwany bark
lecz jak ekspić poza mną to ocalałych brak
(ej) pokazał mi hart ducha jak wyjść z masakry
zastrzyk legend w akcji jak od lekarza
ty bądź poważny, eksp potrafi naciąć
ale co by się nie działo to alty nie płaczą
byłem pewny siebie i jestem taki nadal
nawet jeśli jutro astecki będą łazić po sąsiadach
potrzebuję lekarza, zbroja cała we krwi
że można by wykręcić i krwią zalać butelki
nie ekspie wierz mi, muszę zatrzymać krwotok
byle by dojść do klanu, każda chwila jak złoto
odpowiedz czemu eksp łączy się z siłą
idź w pizdę, nie dam się wykończyć kwiecistkom
nikt nie jest kwiecisty jakby kwieciści widzieli
niejeden kiwecisty chciał by tu mnie jako pierwszy odstrzelić
centymetry od ziemi – uniesiony jak anioł
mimo to powtarzam sobie, że altowi przetrwają

[refren x2: psycho & testodan]
ja i ty, nasze myśli jak i czarne sny
ponad wszystkim, amedzie daj mi żyć
jeśli jesteś w stanie – zrób to dziś
(amedzie pomóż mi i prowadź)

[zwrotka 2: testodan]
eksp ścieka po rękach i krzepnie na ubraniu
jestem słaby jakbym ważył tylko dziesięć denarów
na pięcie przyhamuj, zostało kilka chwil
ekspie se pomału, lecz czy wytrwam by żyć?
jeden loot, moment przerwy i znów kolejny loot
gdy uświadamiam sobie, że tu cały stoję we krwi
chcę zwyciężyć, wyjść z tej areny z zyskiem
zabezpieczeniem legi i papiery w walizce
to przez legendy wybrałem taki los tu
nie po to by istnieć dla artefaktów i kurortów
tych legend od wniosków nie da się odciąć
przez uwagę z rozsądku tylko eksp jest forsą
został metr, to dwa kroki do drzwi starego klanu
jeden cel muszę zlootać choć mam niemoc w kolanach
to zamach był, znaczy pułapka
ile warte jest co mam, że nienawiść przerasta?
kręci mi się w torbie, hełm opada na kołnierz
chyba to koniec, czuję że spadam na mordę
o artefaktach daj zapomnieć, to przez to zło w miastach
to wszystko, śpij spokojnie, na każdego jest czas brat

[refren x2: psycho & testodan]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...