azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

prentki – pójdziemy siedzieć lyrics

Loading...

[verse 1: prentki]
zanim nocny zamkną lub mnie
szerzę melanż, nawet jak nie chcesz znać
lecę jak air bus zanim ktoś nocny zamknie
albo moich ziomów za jakiś marny powód
ja, alk kontra świat 2×1
jak polski flat i typowy bas-m-nt
robię jak parę lat wstecz
pójdziemy siedzieć kiedyś, nie wiesz tego?
tak kapitanie, ale wóda i dancefloor
świat to wóda i dancefloor
świat to dancefloor
za często ze śmiercią
gdy lecę lekko i podrzuca jak torebką, american beauty
znów się upił, aha
znów się upił, aha
a miał nie pić
a teraz mówi, że nie lubi i mu wmusił ktoś głupi
a nie dalej jak wczoraj jeden za drugim upił w minuty i znów pił
zamkną za urwany film
dupy poznane, dupy załamane
bo start związku to nie surprise nad ranem
lubisz to fajnie
a ja wolę
sp-cer z tą jedną, zdjęcia i termos
teraz wiem, że te zdjęcia się zemszczą
piję dalej, nim zginę amen
lub kogoś zabiję, tych szmat jest parę
ja piję ich zdrowie, ale wstaw negację

[chorus: prentki, whistle: patryk zarzycki]
kiedyś pójdę siedzieć
wszyscy pójdziemy siedzieć

to nie tak, że jestem gorszy typ, ale piję jakbym miał nie żyć
afery od zniszczeń do miłych anegdot
pamięć da liczby, liczby – error
liczby – error

[verse 2: prentki]
nie pójdziemy siedzieć za ściągnięte filmy
pójdziemy siedzieć za urwane filmy
szukam kamer, gdy wchodzę do windy
ty colę i zimny napój alkoholowy mi wlej
nie, nie, nie, więcej
wiesz, że zmieszczę
lej, lej
halo, tęsknię
lej, lej, jeszcze lej, jeszcze nie
mówiłem stop już
lej w opór
popuść wodze fantazji
w głowie mam obrazki jak animatrix, panie premierze jak pić?
chyba odlecę, stan terminalny
czyjąś kobietę już wkurwia to party
czyją kobietę zgadnij
gdy wiadro to a a blanty plan b
zamrażalnik – atlantyk cztery zero
daj munchies zanim na serio będzie źle ze mną
i zamkną gdzie brak klamki, avanti
kankan i pan da mi trzy maszki
chleję nim postawią kratki, alkatraz?
to coś od alka dobra lecę tam
pociągnę z wiadra i kurwa lecę tam
możesz obstawiać kurwa lecę tam
kto ostatni tam ten pała
dzwońcie do rady ministrów, że wpadam
wyganiam szatana nim spadam, daj szkła na blat mała
twoje zdrowie jeszcze dolej nam, trochę, tak
zejść na zawał, dać w szyje zamiar mam wciąż
la vida loca póki jeszcze mogę ćpać ziom

[chorus: prentki, whistle: patryk zarzycki]
kiedyś pójdę siedzieć
wszyscy pójdziemy siedzieć

to nie tak, że jestem gorszy typ, ale piję jakbym miał nie żyć
afery od zniszczeń do miłych anegdot
pamięć da liczby, liczby – error
liczby – error



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...