azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

psycho tatuś – ostatni gwóźdź lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
siemano! siemano! dzienne zrobił, niewielu widziało, a poszedł dill
to nie film, ch0r- nooby, żądne krwi, za z marloth miks
robię pstryk! #copperfield. testodan znikł, a psycho z nim
w słoik biorę nektar, oto kwiat mój – posmak orchidei
cząstka klanu lub skok w automobil, ty!
serwer na obroty, iskrzą światłowody
piona! spoko psych, lega, dobrobyt
kto ma to zmienić? w klanach koła gospodyń
tu var serwer motał, u następcy robota rutynowa
dwa denary, frajerski towar, ten serwer tych graczy kocha!
ta orchidea jest dwulicowa, a czarna chmara altów chwilowa
i myślisz, jak w khorinis kyle, czego żeś chaty nie upilnował
może bratku w szarej strefie, ktoś poświęcił parę legend
pomimo, że kocham serw ten, na orchi nie jest jak w genewie
bliżej nam przy sarajewie, powiedziałbym, ale nie wiem
w buddę wierzę, palę dzienne, paru altów zawsze pewien!

[refren x2]
cyk, cyk, ciach – mach. bum! bum! jeb! jeb!
i niby farciarz, a ma syberię!
zakładaj legendę i na pvp z uśmiechem!
z punktów regulaminu, wciąż kwiat tu ma lepiej!
z daleka od grubych beboli i wkurwionych studentów z lublina
kwiecistych heretyków, diamentic’owych filharmonii
primadon, czy tych faworytów i znajomych przypadkowych
zamykam oczy, by czas zwolnił, po czym ruszam dzienne zrobić



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...