pvlx x ᴍxɴᴛᴠɴᴠ - szybka kolaboracja wyjebane swag lyrics
[zwrotka 1: pvlx]
źrenice zbyt duże lub małe znowu. biorę chmurę lub tabse, ziomuś
pewnie umrę tu, zasnę lub się wkurwię i naćpie (znowu)
powód? nie pytaj mnie o powód dobrze?
bo się czuje jakby kasjerka mówiła “dowód proszę”
w domu znosze krzyki, awantury i tak dalej, morda
to jest czysta gadka twoja ma nasrane w spodniach
do dna pije znowu, do łba wbije sztos tu
dobra synek stopuj, dom – za chwile pokój
[zwrotka 2: mxntvnv]
wziąłem się znikąd, ona jest moją mekką
mam różne charaktery, mówią że pedał z kiecką
stussy na głowie, z carhartta t-shirt
mówią że banan, jestem bardziej niewolnikiem
wszystko czarne lub białe, jak kartka i atrament
jak łaki tniesz wokale, i jak to usłyszałeś, czujesz ból
będę twym koszmarem, z ulicy wiązów panem
freddy krueger wita stale, a ja pale stale dalej weed
Random Lyrics
- kcrebel - north $ide lyrics
- philip emilio - ekko lyrics
- hotboy dna - devil lyrics
- grojband(corey jaron riffin, laney penn, kin kujira and kon kujira) - perfect lyrics
- ipo crita - chillaxin lyrics
- msg - everyday is war lyrics
- shad fer - wut'z yo excuse lyrics
- clementino - senza pensieri lyrics
- guind'art 121 - qcostaoq lyrics
- rich homie quan - dead on lyrics