pvlx x ᴍxɴᴛᴠɴᴠ – szybka kolaboracja wyjebane swag lyrics
[zwrotka 1: pvlx]
źrenice zbyt duże lub małe znowu. biorę chmurę lub tabse, ziomuś
pewnie umrę tu, zasnę lub się wkurwię i naćpie (znowu)
powód? nie pytaj mnie o powód dobrze?
bo się czuje jakby kasjerka mówiła “dowód proszę”
w domu znosze krzyki, awantury i tak dalej, morda
to jest czysta gadka twoja ma nasrane w spodniach
do dna pije znowu, do łba wbije sztos tu
dobra synek stopuj, dom – za chwile pokój
[zwrotka 2: mxntvnv]
wziąłem się znikąd, ona jest moją mekką
mam różne charaktery, mówią że pedał z kiecką
stussy na głowie, z carhartta t-shirt
mówią że banan, jestem bardziej niewolnikiem
wszystko czarne lub białe, jak kartka i atrament
jak łaki tniesz wokale, i jak to usłyszałeś, czujesz ból
będę twym koszmarem, z ulicy wiązów panem
freddy krueger wita stale, a ja pale stale dalej weed
Random Lyrics
- buka & rahim – huśtawka na końcu świata lyrics
- tnt musik – queres ser feliz lyrics
- ketama126 – 04:20 lyrics
- boulevard depo – дезза (dezza) lyrics
- wallpaper. – last call lyrics
- stephin merritt – dream again lyrics
- mc otych – it’s alright lyrics
- pozo musikandante – más que un nombre lyrics
- t-jey – vs. akfone – [hr 8tel-finale – vbt 2012] lyrics
- human petting zoo – anxiety song lyrics