pvnk boyz – utopia lyrics
Loading...
(mickey punk)
na żal i stratę narażony
mój dziś umysł rozżarzony
odlatuję na moją utopię
to miejsce istnieje przy tobie
nie czujemy granic
nie musimy już marzyć
mamy każdy stan
gdy obok ciebie mam
zapomniałem o śmierci
przecież ludzie to śmieci
na tej bajce się przejadłem
prawie z moich snów wysiadłem
(2xk)
ledwo łapię oddech
mieszam te dobre emocje ze łzami
senny paraliż
moje myśli spisane
wytarty grafit
sypiam z demonami
bo to jej oblicze
gdy już mi się przyśni
i nie powie że przez nią znów nie mogę spać
gdyby mógł zabić to zrobiłbym to na miejscu
czuję że moje serce jest w niewłaściwym miejscu
nie szukam już sensu
dzisiaj szukam jesiennego deszcze
Random Lyrics
- big blaqq – painkillers lyrics
- fortress – eagle lyrics
- whxami – thoughts lyrics
- gilberto santa rosa – maña y teoría lyrics
- exist – lawlessness lyrics
- nullizmatyka – człowiek człowiekowi wilkiem lyrics
- mantradead – wastebin lyrics
- luveryprince – lunarprince lyrics
- vii – sorti du crâne de zeus lyrics
- isa200 – let it go lyrics