queertvz – młotek lyrics
młotek lyrics
[zwrotka 1: queertvz]
robię na tapczanie twoją ex
ona krzyczy wciąż o s+x
w drogim aucie robię flex
twoja suka jęczy jak t+rex
heh
sorry, żartowałem
jak w hentajcach od środka ją rozjebałem
nie dzwoń do mnie w razie czego
nie poczujesz fiuta mego
nie dzwoń do mnie mój kolego
nadajesz się do niczego
wyjebie ciebie na śmieci
posłuchajcie drogie dzieci
to nie żarty, to jest szczecin
jeden z glockiem
drugi z młotkiem
razem walczą o przetrwanie
wpierdolą cię na śniadaniе
nikt żywy tu nie zostanie
nie mów mi już pеr “kochanie”
[zwrotka 2: guh??]
wpierdalam was na śniadanie
pozdrawiam h+rnet kochanie
pat słyszałeś?
z ogniem kurwa igrałeś
dwanaście ta dziwka miała
gdy o tobie usłyszała
pytasz kogo?
misia gogo
taka ameryka, że codziennie latam z glockiem
twoją matkę codzień w łóżku witam cmokiem
już nie gadam
ja odpadam
Random Lyrics
- gazpacho – the walk (part i) [at st.croix] lyrics
- jay b – paranoia lyrics
- kate todd – footprints on the moon lyrics
- sadeipa – what i like lyrics
- tabahi – hona hai lyrics
- peezy – iphone x lyrics
- orleans – fat city lyrics
- lvst – caged lyrics
- boywithuke – i feel into your river* lyrics
- j-hall (rapper) – intro / going up lyrics