quo vadis (pol) - satine [duplicate to delete] lyrics
Loading...
stoję na samej krawędzi ziemi
otchłani dumnie spoglądam w oczy
zbieram w sobie tyle odwagi
by jeszcze raz zaryzykować i skoczyć
głęboka zieleń twych uroczych oczu
hipnotyzuje, zachęca i kusi
chcę w nich bez pamięci utonąć
pewnie ostatni raz dać się skusić
chcę pocałować swoje odbicie
w zwierciadle twojej duszy
chcę dotykać twoich włosów
twym zapachem się odurzyć
rydwan jak kometa mknie
skuwa lodem w żyłach krew
wykuci w płomieniach ziemi
między piekłem i niebem uwięzieni
pomiędzy słodkim i gorzkim wspomnieniem
silnym ramieniem daje ukojenie
w jednej sekundzie łza szczę’cia spada
w jednej sekundzie rodzi się obawa
Random Lyrics
- apollo 4 - krabbeburger lyrics
- boogie - wit me (sxsw) snippet lyrics
- tugkan - tuzak lyrics
- the stitchlings - coming for you lyrics
- angélica - quadro de amor lyrics
- mc carol - tô usando crack lyrics
- fid rizz - vbt 2009 - 16tel hr - fid rizz vs. geot lyrics
- diana ross & the supremes and the temptations - ain't no mountain high enough lyrics
- steven malcolm - rodeo lyrics
- plastilina mosh - afroman (spy-fi remix) lyrics