azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

r. [nów] – więcej lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nie kręć więcej, kręci mi się we łbie od tyteksu
patrzę na nich, tacy zakręceni są od flexu
świat już mają ze snów, bo świecą jak gwiazdki
lecz nie moich snów, no bo nów to nie pastisz
przestań już mnie kąsać, daj mi kilka kęsów
przestań już się dąsać, sobą mnie poczęstuj
częściej moja świadomość jest moim sensei
niż to miało miejsce przedtem i tak jest bezpieczniej
bez znaczenia obcych mi ludzi ocena
bez patrzenia się przemieszczam tutaj, bo to moja ziemia
jaka znów afera? proszę, nie teraz
relaks i melanż + plan na medal
za to mam pod sobą podium
alе nie każ, bym był wyżej po każdym tygodniu
trafiam, to nie pudło, nigdy niе jest nudno
piona moim ludkom, precz, zazdrosna kurwo

[zwrotka 2]
nie kręć więcej, kręci mi się we łbie od tyteksu
chyba że czyściocha i nie mów, że to bez sensu
chyba że dasz cbd, czy to dziś rozjebie mnie?
przekraczamy levele, grube kije, nhl
plany dopinam, butelkę dopijam
i gwoździa dobijam, ale to nie trumna, chwila
jeszcze będzie czas, choć niby kiedyś to były czasy
jeszcze depnę gaz, dlatego zawsze zapinam pasy
muszę przeżyć coś, zawiesić oko na czymś
by nie zawiesić się ani majka na kołku
przed sobą mam pagórek, ale nie jestem w dołku
na plecach mam pakunek, co to będzie za podróż
muszę dobrze zorganizować czas
bo nie zwróci mi go nikt i nie chodzi tu o hajs
muszę dobrze zorganizować czas
bo najbardziej kręci mnie to, gdy się wypełnia plan



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...