azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

reku (pol) – krew lyrics

Loading...

[intro]
otwórz mi wjazd do garażu, będę za 5 minut
okej

[zwrotka 1]
jadę do świętego, złapać życie za nogi
game over to dopiero dwa słowa, gry dwa prologi
dziś słyszałem, że reku dziś w klubie robi beng
tamten to przeszłość pora na quick think and gang
mam wreszcie ciebie, nie uciekniesz mi już nigdzie
całe życie z dala ode mnie, dziś recytujesz biblię
na snapie jesteś d+ch+m, telefon leży na półce
koło ciebie leżą jedynie plastikowe sztućce

[refren]
krew się leje z góry
rozbryzguje już po ścianach
powiedz czemu, mała
jesteś taka rozmazana
czy to słone łzy
czy to twoja krew
wykrzykujesz me imię
gdy w gardle masz azbest

[zwrotka 2]
widzisz ten nóż i późniejsze konsekwencje
widzisz u pasa broń, martwe dusze i swoje lęki
czujesz już, że to własne dekadencje
a ja nawet nie usłyszę prostego “dzięki”
w l+strze przenika cię, twój martwy wzrok
miałaś być szczęśliwa, a ze mną mija ci już rok
teraz głupi uśmiech, myślisz, że cię puszczę
a ja ci daję tylko plastikowe sztućce
[refren]
krew się leje z góry
rozbryzguje już po ścianach
powiedz czemu, mała
jesteś taka rozmazana
czy to słone łzy
czy to twoja krew
wykrzykujesz me imię
gdy w gardle masz azbest

[zwrotka 3]
tylko umierasz, strach z martwym pyskiem
w tle bije dzwon, jakby podniszczony big ben
ostatnie słowa “pierdol się”
wykrzykujesz do mnie kierowane jak “hwdp”
moja psychika zaczyna siadać mi na ramieniu
czuję się spełniony, mój żywo jest na wykończeniu
przy tobie leżą jedynie moje memento mori
plastikowe sztućce, sama mówiłaś, że kochasz bad boy’i

[refren]
krew się leje z góry
rozbryzguje już po ścianach
powiedz czemu, mała
jesteś taka rozmazana
czy to słone łzy
czy to twoja krew
wykrzykujesz me imię
gdy w gardle masz azbest
krew się leje z góry
rozbryzguje już po ścianach
powiedz czemu, mała
jesteś taka rozmazana
czy to słone łzy
czy to twoja krew
wykrzykujesz me imię
gdy w gardle masz azbest



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...