reni jusis – bez filtra lyrics
utkana ze sztucznych świateł
bez rysy na scenografii
sadowi się, wypina pierś
starczy jeden gest, abyś przepadł
nakleja pęk rzęs kliknięciem
odchudza to, co spuchnięte
prostuje wzrok, wygładza myśl
kradnie serce
a ja znów… zgodnie z anatomią
stoję na nogach dwóch
przed kim mam giąć się w pół
zmyłam już resztki poświat
widzisz mnie bez filtra, cóż
kolor mam tylko swój /x2
wciąż liczę, że zatęsknisz
za skórą ogrzaną sercem
ustami, co niepełne są, lecz
uśmiechają się do ciebie szczerze
zaczekam aż sam oddzielisz
uczucia od chmur pikseli
zostawisz świat cyfrowych barw
i zawrócisz
a ja znów… zgodnie z anatomią
stoję na nogach dwóch
przed kim mam giąć się w pół
zmyłam już resztki poświat
widzisz mnie bez filtra, cóż
kolor mam tylko swój /x2
a ja znów… zgodnie z anatomią
stoję na nogach dwóch
przed kim mam giąć się w pół
zmyłam już resztki poświat
widzisz mnie bez filtra, cóż
kolor mam najprawdziwszy swój
Random Lyrics
- jamala – pengereden lyrics
- ni-ni – living without you lyrics
- rae green – the right way (interlude) lyrics
- cherophobiac – twisting the knife lyrics
- danny ellison – hiddit//sailor merury lyrics
- angus maude – frankenstein lyrics
- herosteps – how you play the game lyrics
- antifuchs – royal bunker (remix) lyrics
- billy ocean – long and winding road lyrics
- cornu – si je sais pas quoi faire de mes dix doigts lyrics