azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

s0ra – będę kim zechcesz (obs outro) lyrics

Loading...

[intro: sora]
o proszę, odpisała
teraz to już nie istotnie
teraz to ja kurwa jutro kończę +
kończę projekt
patrz tu co się dzieje chłopie
ej

[verse: sora]
nie ważne ile napiszę to dalej będzie za mało
nawet gdy cię widzę jak na dłoni to dalej jest dla mnie mało
chciałbym rzeczy, których nie ma na tym świecie
stawiam słowa w rzędy trudnych zdań, w świetle
boga nie mam już uciec którędy
z tych linijek brudnych prawda sama, patrz naświetlę
tryska jak otwarta rana, która krwawi wściekle
a ile trudu włożę wiedzą tylko notatniki
ze mnie żaden guru, myśli trzymam, coś jak dzieci baloniki
na festynach, pełnych brudu i alko
całą noc siedzę nad kartką, póki nie będzie jasno
za oknem w głowie po miеście błądze
głowa złe myśli mе mieści dobrze
jestem jak morze martwy, jak samotne nadgarstki
na oceanie bez tratwy, płótno płonie jak blanty
wypełniam przestrzeń jak planty
ratuję ludzi jak planb
albo jak jakiś superbohater, którym nie jestem
kiedy wbijasz mi na chatę, nie chcę iść w żadne inne miejsce
jestem jak superbohater, który nie umie ratować
masz blizny na udach, co cierpią bardziej niż moja głowa
moja droga, to właśnie jest moja droga
sora mały człowiek, a chce cały świat zwojować
wciąż muszę się izolować, bo goni mnie paranoja
gdy pójdę się wyluzować, sąd przydzieli kuratora
to jest właśnie moja droga, moja droga
jebać boga, nic nam nie odda
jestem sora, mogę ci pomóc młoda
mogę być lekiem na depresję
mogę cię kochać szczerze
mogę przytrzymać ci miejsce
dla ciebie będę kim zechcesz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...