azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

s0ra – deszcz lyrics

Loading...

[hook: sora]
zawsze kiedy widzę deszcz, w głowie hipotermia
wciąż chcesz mnie poznać, niby między nami chemia
chcesz wiedzieć kim jestem
odpowiedzią moja plytoteka
najciemniej pod latarnią

[verse 1: sora]
zawsze kiedy widzę deszcz, w głowie hipotermia
wciąż chcesz mnie poznać, niby między nami chemia
chcesz wiedzieć kim jestem
odpowiedzią moja plytoteka
najciemniej pod latarnią
tu po nocach latarnie gasną
jak cały mój zapał
a nadzieja się rodzi tak często, jak często
odwiedzana jest przeze mnie biblioteka
nie na spotify, nie na soundcloud
nie na chuj wie co, gdzie jak
znowu siedzę sam
pisze kolejny track
bo nie mogę spać jak na midnight
znowu leci moonlight
mam już dość, kiedy każdy kto
odzywa do mnie się
nagle martwy jest
albo to tylko ja, a na słuchawkach rap
nie chce słyszeć braw
chce już tylko spać
albo spaść i odnaleźć spokój tam
gdzie ponoć najmniej spokojnie
gdzie ja kurwa trafię jak nie tam
miałem tone zaufania teraz midnight
nie ważne co się stanie ze mną
zawsze bylem martwym zwycięzcą
kiedy przeżywałem hipotermię
utoneła miedzy nami chemia
jak cała nadzieja i blask w moich oczach
w których tak wiele widziała

[hook: sora]
zawsze kiedy widzę deszcz, w głowie hipotermia
wciąż chcesz mnie poznać, niby między nami chemia
chcesz wiedzieć kim jestem
odpowiedzią moja plytoteka
najciemniej pod latarnią

[verse 2: sora]
takie wory pod okiem, powieki za ciężkie
a ona i tak cośw tym widzaiała
przez nowe ray’ban’y widziała
przez nowy sikor widziała
od kiedy wyglądam jak menel
ona widzi sad boya, widzi te zdjęcia
już po roku znajomości odleciała
gdzieś, nie wiem gdzie
kolejna już nie obchodzi mnie
nie mam czasu na sms, smh, muszę skończyć pisać tekst
bo kolejny deadline goni mnie
albo demon ściga d-mn
albo pętla kusi mnie
to już bez różnicy
w sumie i tak jestem martwy
śpiewam sobie szanty
kiedy za oknem pada deszcz
sama wiesz, jak to jest
sama wiesz…

[bridge: sora]
sama zresztą wiesz, jak to jest
kiedy krople o parapet to twój ulubiony dźwięk
sama zresztą wiesz, jak to jest
kiedy brak to fakt nieistnienia
sama zresztą wiesz, jak to jest
kiedy krople o parapet to twój ulubiony dźwięk
sama zresztą wiesz, jak to jest
kiedy brak to fakt nieistnienia

[hook: sora]
zawsze kiedy widzę deszcz, w głowie hipotermia
wciąż chcesz mnie poznać, niby między nami chemia
chcesz wiedzieć kim jestem
odpowiedzią moja plytoteka
najciemniej pod latarnią



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...