sady – vibe check #9 lyrics
[refren x2]
ten świat miał się nigdy nie wydarzyć
zamykam oczy i w eter ślę obrazy
choć blok jest zimny
można się poparzyć
wczoraj byłeś inny
co dzisiaj to znaczy
[zwrotka 1]
medyk tu podjedzie autem
coś jak ambulans
nawet kiedy świeci słońce
głowę mam w chmurach
na bloku kalijuga
ostatni wrzucają hieroglify
to nie mural
nim horyzont zajdzie lepkim smogiem już na dobre
może mi buziaka wyślesz chociaż w smsie
z lotu ptaka widzę lepiej
cała ziemia więdnie
w promocyjnej cenie są wakacje w metaversie
wiesz już czemu
jak niе palę mam depresjе
o czym myślę kiedy nie odbieram
pamiętasz rap na winylach?
dzisiaj z placków sprzedaje się pizza
tu gdzie miłość zazwyczaj ma smak mdma
nigdy nie zamieniłbym ciebie na ekran
w rzeczywistości świętości nie ma
na chwilę słowa te to moja mekka
jak mam się sprzedać w osiem sekund
kiedy chcesz widzieć tylko to co już znasz
roboty chociaż nie mają pogrzebów
bo zabiłaby je jedna łza
[refren x2]
ten świat miał się nigdy nie wydarzyć
zamykam oczy i w eter ślę obrazy
choć blok jest zimny
można się poparzyć
wczoraj byłeś inny
co dzisiaj to znaczy
Random Lyrics
- slowpho – inhale lyrics
- as sick as us – just another coward lyrics
- crass mammoth – all 149 lyrics
- delights – under your spell – bedroom version lyrics
- marie reim – heute nacht noch nicht lyrics
- lil ot – free da killers lyrics
- onedayp1nk – пару панических атак (a couple of panic attacks) lyrics
- my own ghost – intoxicated lyrics
- jermtown – hawaiian sophie lyrics
- amon amarth – heidrun lyrics