sandro – pkp drip lyrics
+odgłosy ciuchci+
ekhem
[verse 1: $andro]
nowe ciuchy, drogie kurwy, a na słuchawkach dj piekarz
rozpierdolę cie granatem jebana szmato, sikam na wasz hajs, bo mam dużo swojej mamony
robię se na djce na koncertach bo jestem popierdolony
dużo swagu, dużo gangów, a na kutasie kurwa
za 900zł za godzinę, bo mnie stać
biedaki
+odgłosy astmy+
nienawidzę swoich dziwek, ale lubię te dobre
włożyłem se chyba w butelkę bo mogę
bo mam kasę i se kupię nowego siusiaka
1000 razy większego
i wyciumciam wasze mamy nim
bo mogę
dawaj piekarz, dawaj lecisz
[verse 2: dj piekarz]
kurwo wita cie piekarz na tym feacie
podwyższam nutami hejterom ciśnienie
robione są narkotyki w mojej piwnicy i gwałcone są wszystkie dziwki
sobotni wieczór nachlany po miеście chodzę, ale nie przеjmuję się
rozpoznają na ulicy mnie
czuję się jak fejm, nie ukrywam tego
borowiki prześladują mnie
gwałcę im stare
biegam jak czołg, pomimo tego że męczę się szybko
ho ho ho
coraz większe wyświetlenia
i pomijam to, że nie walę piw na hejnał
Random Lyrics
- diablo (band) – the well of grief lyrics
- akira the don – go! lyrics
- slvmrd – faentabefolkningen lyrics
- aaleksander – wojownik lyrics
- jacques yvart – la longa vico lyrics
- patrick murphy – scares me more lyrics
- traian (xraian) – energie lyrics
- efenel & esposito – finito lyrics
- officialprinceg – one year span lyrics
- iplolizef – (skit) all in lyrics