azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

scalpel – j.p.g. lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jej krocze ociekało kleistymi substancjami
lubiła się bawić, preferowała sadyzm
podwójne życie
w dzień jako zwykła studentka
a w nocy zlana w domine, seks w towarzystwie pejcza
była niezła, lubiła dragi, ostre pieprzenie przy oparach metaamfy
można było gardzić, szmacić, mieszać z błotem
za odpowiednie siano poszłabyś nawet z osłem
życie jest podłe i pisze czarny scenariusz
klient, czarna maska, chirurgiczny fartuch
sama w grupie chartów jak zakazany owoc
lecz po jego spożyciu będziesz rzygać żółtą ropą
gwarancja, higiena, dyskrecja, seks
słowa kluczowe, żeby taką na noc mieć
robi swoją robotę, potem czeka na zapłatę
mistrzyni w swoim fachu, chociaż nie ma umowy o pracę

[ref x2]
chęć zaistnienia ceną stracenia
potraktowana suka jak zwykła ściera
życie w half-lifie stało się modne
jak rozmienianie swojego ciała na drobne

[zwrotka 2]
półprzytomnie otworzyła oczy
starte kolana pamiątką z sobotniej nocy
smak alko narko, wyścig do jej cipki
zblazowany ryj pod osłoną czarnej grzywki
kurewski instynkt jak dna w genach
utylizacja ścierwa, bo się może rozprzestrzeniać
spuchnięte wargi, coś w stylu ewy minge
z tym, że nie od botoksu, a od szarpania za cyngiel
ma w sobie ikrę nasza wschodząca gwiazda
wyjebać obie dziury potem zlać się jej do gardła
szmatka co lubi jak się do niej mówi brzydko
więc bierz go w dupę, a potem kurwo ssij go
nie bądź naiwną, przecież wiesz po co tu jesteś
dla paru typów dziwko stanowisz legendę
to na (?), bo nie wiem kurwo kto cię pieprzy
z pozdrowieniami dla znajomej juggalo’etki

[ref x2]
chęć zaistnienia ceną stracenia
potraktowana suka jak zwykła ściera
życie w half-lifie stało się modne
jak rozmienianie swojego ciała na drobne



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...