azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sel – insomnia lyrics

Loading...

[sel]

ciemność zabiera mi klucz do snu jak za kare
insomnia kreuje podróż, podróż
łapie się na kurs – prosto w nieznane
błądzę wyobraźnią wśród wypalonych mostów

przenikam przez miejsca, z tuszem na rękach
tracę siłę (siłę, siłę)
nie czuję kręgów to jak sp-cer przez cmentarz
gdzie mój bilet? (bilet)

czuje chwilami chwile, że pękam choć idę
i kompas kieruje na minę i widzę te wizję jak palą się chwile
ze światem którego czasem nienawidze widzieć
gdy wczuwam się w rolę a w życie, czasem aż nad (nad)

próbuję odzyskać swoje a dostaje obrazki
niedostępny abonent to głos na tej gdzie barwy sam tworzę
gdzie w okół jest ciemno i brak
a skryte imperium którym przewodzę nie tylko jest w snach

[real]

widzę ledwo na oczy i tracę barwy
znowu słyszę te głosy jak pojebany
chodzę w mieście nieżywych duchów
a czuję się w nim jak lalka voodo bo

chyba nie ma mnie gdzie już ukłuć, co?
chyba nie mam już żadnych uczuć bo
każdy mój neuron urywa synapsy
tak myśle o piekle i wolałbym tam być, ej

moje życie to dekadentyzm
no bo widzę się na dnie gdy pale wersy
może znowu tam spadam
tu – stoje w ogniu mej twierdzy, a

ta nadzieja to już jedynie pył, tam
i się gubię no bo nie widze nic na oczy
tak płynę do śmierci z charonem na łodzi
czasem aż za – styks

czuję w sobie że umieram tu na codzień
a mój każdy oddech to jak walka o tlen
ja zawsze mówię coś o słowo za dużo
i kiedy milcze to jak cisza przed burzą

opiody, midazolam no bo czuję ból
pojebane wizje, ja to młody bóg
ciernie na głowie i krzyże na plecach
tak mijają chwile na które nie czekam



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...