azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

seni.qui – rewolucja lyrics

Loading...

rewolucja, na którą czekałem, żeby wzmocnić moją wiarę
każdy krok po wszystkim, złożył się w jeden kawałek
ale to nie takie proste, wiele razy upadałem
lecz po czasie zawsze wstałem, to było jak

ewolucja, no bo przecież nie od rapu tą przygodę zaczynałem
muzyka była od zawsze, nie wiedziałem czy to talent
od czarnego epiphona, przez którego pokochałem
tworzyć dźwięki, pisać nowe i odgrywać tamte stare

poskładałem wszystko w jedność tak jak w kostce horadrimów
każdy krok dodał mi stylu, nawet jeśli był do tyłu
wiele prób skończonych fiaskiem, zostały nam tylko blizny
wiele snów przykrytych piaskiem, ale nie zapomnę nigdy

czas mnie goni
nie mogę teraz zwolnić
byli nieudolni, z muzyką się czują wolni
nie chcę znowu błądzić
niech pot kapie po skroni
tym razem do końca, nie przestanę tego bronić
nie!

rewolucja, na którą czekałem, żeby wzmocnić moją wiarę
każdy krok po wszystkim, złożył się w jeden kawałek
ale to nie takie proste, wiele razy upadałem
lecz po czasie zawsze wstałem, to było jak

ewolucja, no bo przecież nie od rapu tą przygodę zaczynałem
muzyka była od zawsze, nie wiedziałem czy to talent
od czarnego epiphona, przez którego pokochałem
tworzyć dźwięki, pisać nowe i odgrywać tamte stare

jest kilka rozdziałów, są zamknięte już na zawsze
w nich marzenia jakie miałem, w które wierzyłem naprawdę
ale teraz zakopane są głęboko, mam wspomnienia
żyłem wtedy marzeniami, których teraz dawno nie mam
idąc tak do przodu, zamykam wszystkie stare nadzieje
otwierając nowe, są podobne, wierzę w ich spełnienie
nie zapomnę nigdy tego co przeżyłem własnie wtedy
dało mi to doświadczenie, lecz dalej popełniam błędy!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...