azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sentinel [pl] – black friday lyrics

Loading...

[refren]
las rąk, las rąk widzę, kiedy na mnie patrzą
mam dość, tylko ja i chciwe miasto
znam to, już nie pierwszy raz
skarbie już mam tego dość
las rąk, las rąk widzę, kiedy na mnie patrzą
mam dość, tylko ja i chciwe miasto
znam to, już nie pierwszy raz
skarbie już mam tego dość

[zwrotka]
oh, znowu najlepszy lecz w byciu najgorszym bejbe
heh, dziwne że komuś przypada to jaki znów jestem
wklejam charyzmę i sarkazm byle by ozdobić eter
enter, a po raz enty będę
sam w domu, zasnę w łóżku z pustym miejscem z boku
znowu, dłoń na mikser stary, nie na dualshocku
minęło tyle czasu, mógłbym ruszyć w przód
piękną śpiewkę pięknej pani bym nakłamał z nut
rynek jest wielki tak jak wielki jego zasób potrzeb
za żadne skarby skarbie nie dam sobie do mnie dotrzeć
paniom z przypadku, tych z zakrapianych wódą ulic
tym wszystkim płatkom śniegu oraz finansowych szmuli
poprzeczka teraz wyżej nawet niż ambicje i co
ciężko było to przeskoczyć już wtedy
gdy niegdyś wierzyłem
że jestem czymś gorszym niż zło
[refren]
las rąk, las rąk widzę, kiedy na mnie patrzą
mam dość, tylko ja i chciwe miasto
znam to, już nie pierwszy raz
skarbie już mam tego dość
las rąk, las rąk widzę, kiedy na mnie patrzą
mam dość, tylko ja i chciwe miasto
znam to, już nie pierwszy raz
skarbie już mam tego dość

[outro]
las rąk, las rąk widzę, kiedy na mnie
mam dość, tylko ja i chciwe
znam to, już nie pierwszy raz
skarbie już mam tego dość
to nie pierwszy, to nie pierwszy raz
to nie pierwszy, nie ostatni raz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...