sentino – oni albo ja 2 lyrics
[zwrotka 1]
tijara, tijara, rejon [?], tijuana, tijuana
zarabiam tu na tych [?], mdma, koka i marihuana
robię tu hajs z drużyną, [?] z drużyną
nie psuj mi fazy jak płynę tu z czyjąś dziewczyną
nie psuj mi vibe’u z drużyną, eeeeej
veni, vidi, vici + dość mam dziwnych widzimisi
po zabójstwie małe siki chciały zabrać całe pliki mi
mówili mi jak byłem mały + nie zrobisz kariery na rapie
a dwa lata później wjechałem im kulą z cartierem na łapie
[refren]
straciłem jedno życie, bracie nie chce mi się grać
albo komuś prezent zrobię, albo ktoś mi da
ja nie proszę, ja zabieram, daj mi tylko czas
jest tylko jedna opcja ziomek, oni albo ja
oni albo ja, oni albo ja
oni albo ja, oni, oni albo ja
oni albo ja, oni, oni albo ja
jest tylko jedna opcja ziomek, oni albo ja
Random Lyrics
- lio rush – love lyrics
- once and future band – andromeda lyrics
- d.j. rogers – saved by love (7″ version) lyrics
- alexandra – am großen strom lyrics
- alice kovska – embrace lyrics
- guti gutss – gutti world (non) lyrics
- godbunn – маниакальный эпизод lyrics
- joana almeida (fadista) – se o meu barco deriva lyrics
- ralphthekid – quarentener lyrics
- sam ryder – set you free lyrics