a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

seven (pl) – ból lyrics

[zwrotka 1]

dziś każdy boi się wyrażać siebie
dzisiaj każdego to już też nie dziwi
lecz gdy ktoś zacznie wychodzić przed szereg
wtedy każdy powie ci że jesteś nikim
dziś nie wychodzą na trzepak
dziś nie wychodzą na blok
dzisiaj patrzą jak bardzo masz gruby plecak
dzisiaj walczą o to kto ma większy dom
choć zawsze chciałem byś mnie pokochała
choć przez te 3 lata było tyle dam
choć jak to wspominam to chce mi się płakać
wyszło mi chyba na dobre że zostałem sam
każdy wytknie każdą twoją wadę
choć sami boją się postawić krok
dzisiaj prawie każdy patrzy krzywo na mnie
lecz gdy zauważę – odwracają wzrok

[bridge]

dzisiaj se stoją przy barze
odwiedzają plaże
nie martwiąc się stażem
nie martwiąc się hajsem
mieć życie jak w bajce
każdy chce mieć bracie
mieć drogie auta i gacie
chciałbym se jeździć na trasie
przejechać całą polskę wzdłuż i wszerz
lecz ciągle sumienie mi dociska stres…

[refren]

nie chce mieć już tych ran
gadać więcej kłamstw
brać na prawdę rat
mieć na karku spraw
i nie ujrzeć krat…
by dobijał strach
by władał mną płacz
ja błagam cie tak!
chce poczuć to raz!
nie chce już być sam
liczyć wszystkich strat
odczuwać ten brak
i czuć się jak wrak
by dobijał strach
by władał mną płacz
ja błagam cie tak!
chce poczuć to raz!

[zwrotka 2]

w głowie ciągle “trap, trap” “kawa i xanax”
zawsze chciałem grać koncerty, na scenie skakać
teraz wciąż jestem zajęty – szkoła i rapgra
kiedyś sobie z ziomalami kupie jeden traphouse!
choć mam niewiele lat to żyję długo
wiem każdy z nich to żmija, która gada gówno
choć mówisz że jeszcze nie jest za późno
czemu wszystko się tak potoczyło? życie, ty suko!
dzwonie tobie 10 razy bo mam abonament
kiedy wrzucam nowy kawałek, to ciągle słyszę lament
frajerzy ciągle się gubią gdy mówię co jest grane
już mnie na stówę nie lubią bo stał się ze mnie raper!
rzuć to! wrzuć to! nie ćpaj usypianek!
kupie sobie panamerę, podjadę p-ssatem!
i ciągle czuje w środku ból, którego nie poznaję
może po prostu umieram i jutro puls mi stanie!

[refren]

- seven pl lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS