shortyuninc – viii. stay away lyrics
[verse 1: johnny pope]
nie pozwalam
ruszać mojego świata
nie pozwalam
stawiam tabliczkę zakaz
droga to krzyż, droga się krzyżuje, nic z tego nie rozumiem, ale w końcu zrozumiem
ot tak przeniosę tą górę, golgotę zrzucę z bólem, czuję wielką dumę
dogoń mnie jak potrafisz, jestem tak daleko
otwórz swą trumnę, zamknięte piaskiem wieko
rozmawiaj ze mną w chmurach przez megafon
infolinia zajęta, daj sekretarce dyktafon
serotonina to ser z otomina, masz to na końcu języka
doszedłeś do granic świata czy nie ciebie mam o to pytać
wąskie horyzonty przez wąskie specjalizację
małe walizki, duże potrzeby, remont to twoje wakacje
jakie to nastrojowe, odchodzenie w spazmach ziemi
czemu ten pociąg znów się wykoleił
nie odwiedzisz mnie, to marzenia ściętej głowy
gdybyś naprawdę był jezusem zapewne byś ożył
byś ożył
byś ożył
[verse 2]
ukrywam się w momentach nienakreślonych logicznie
żyjemy razem w ogromnej wannie, wyciągam zatyczkę
połączenia do innych światów zapadły się, jestem ostatni
ocalony, odszedłem zanim wszyscy podpadli
nie wiecie nawet czy żyję, czy to żywot ludzki
może jestem projekcją zamkniętą w iluzji
odsuń się, naruszasz moją przestrzeń
wchodzenie w tak bliską relację z bytem jest bezczelne
odsuń się
tekst i adnotacje na rap g*nius polska
Random Lyrics
- pete molinari – one stolen moment (acoustic) lyrics
- vicentico – el amigo desconocido lyrics
- roockie – hugjimchin lyrics
- funeral fantasy – poison lyrics
- fugees – vocab (re lyrics
- ליאור נרקיס – mrhareset – מהרסת – lior narkis lyrics
- electric six – the worm in the wood lyrics
- samuel mutaki – aka ma mithemba lyrics
- banoffee – tennis fan lyrics
- shaun frank & krewella – gold wings (tofû remix) lyrics