azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skinny (pl) – goofy lyrics

Loading...

[zwrotka 1: skinny]
zielone mam w kielni, moi opponenci to goofy
poskładam na części, wystrzelam [?] z pod kurtki
skinny no bo jestem lekki, kurwy chcą wejść mi pod buty
szmaty piszą mi na mess, kurwo, wyjdź
łańcuch świeci się jak śnieg, mordo drift
zapomniałem co to lęk, co to wstyd
twój brat ci nie pomoże, twój to nikt
ciemno na osi jak nigdy, dookoła bloki na wizji
my to chłopaki zza winkli, kije i kosy na [?]
ciemno na osi jak nigdy, dookoła bloki na wizji
my to chłopaki zza winkli, kije i kosy na [?]
typ co gada na mnie ma tu ksywę głupi
opponent to frajer, udaje, że robi duże ruchy
strzelcy za mną, nie udaję, bo nie jestem kurwa głupi
chcą mi zrobić krzywdę, ale to nie czasy, gdy bez k+mpli

[zwrotka 2: jaszczur]
wartościowy zamek miał tylko za duże buty, goofy
ogarnia połowę [?] sobie tu wbitę na booking
ruchy robię szybkim krokiem przez te osiedlowe skróty
musisz przejść przez piekło by zerwać łańcuchy, nie bądź głupi
[?] kurwy, skręcaj, grudy, łapię chmury, ciągnę buchy
sporo spadłeś, i nie wkręcaj chamie, że masz suki
miałem ziomka, co odleciał zbyt wysoko na psach
już nie liczy się dla nas, teraz liczy tylko naa farta
z mordy robił cholewę, więc po chuj ci ta gadka
chciałeś pokazać jajca, teraz suko mówią do ciebie łajka
nie pytaj już mnie więcej, czy zniosę swój krzyż, o kurwa
czy wniosę swój krzyż, jak u puchatka nie wniosę tej szmaty, to wniesie ją krzyż
śledczy chcą królem dżungli być ale nie jak lew, tylko jak lee sin być
puste głowy i portfele, popalone styki
miłość dała mi niewiele, izolacją narkotyki
w czoło całuję braci, żeby nie doświadczyli krzywdy
najbardziej bolą stare strupy i blizny, goofy, nie ciesz pizdy

[zwrotka 3: dorski]
mój ziomo to skurwiel, i bity wydaje pod tą samą nazwą
[?] ma brudne jak wersy i tłuste są [?] ostatnio
bełkoczę bo lubię i mam [?] spojrzenie z pogardą
a patrzę z pogardą na durnych co się mylą z prawdą
twoje gówno jest już gorsze, niż wzrok tamtych
bardzo trudno mi jest, jak rzuca los karty
bardzo łatwo mi jest, jak rzucam to w majki
bardzo dużo zależy od tego, jakie masz kontakty
więc uważaj, z kim tańczysz tango, byle nie z kurwą
lepiej wcale, niż późno, zostaw moje podwórko
idź gadaj se bajki przed swoją furtką
tasuj się przed prostytutką, nie wiem jak patrzyć jeszcze w l+stro
goofy, ja i broski jak miami hit
w sieci każdy gorący hit
ty i twoi g to nie g
albo g tylko z litery, bo goofy [?]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...